Roderick spojrzeniem odprowadził nieznajomą. Wyglądała na kogoś, z kim warto byłoby zamienić kilka słów. Na kogoś, kto wie o wielu interesujących sprawach...
Jego spojrzenie zatrzymało się na chwilę na towarzyszach dziewczyny. Wyglądało na to, że towarzystwo zaczynało na poważnie omawiać interesy.
- Powodzenia - przesłał w myślach życzenia.
Nie chcąc zbyt długo przyglądać się rozmawiającym skierował wzrok w stronę kolejnego stolika. Tam też rozmowa między elfem a człowiekiem w ziemistym ubraniu rozwijała się w najlepsze.
- Ciekawe, co ich wszystkich łączy - pomyślał. - I jeszcze barman...
Widok barmana, który jakby ociągał się ze zbieraniem kufli, skojarzył mu się z wcześniejszą rozmową między barmanem a Khudanką. Jej zainteresowanie tamtym stolikiem dało się zauważyć...
Pokręcił głową. Jak na spotkanie w jakimś sekretnym celu było to zbyt widoczne... Może po prostu szukali ludzi...
Upił kolejny łyk, a potem ponownie oparł się o kontuar.
Uśmiechnął się lekko, widząc, że nie tylko on zauważył nietypowe zachowanie barmana.
Odprowadził wzrokiem barmana, a potem, z ciut kpiącym uśmiechem, spojrzał na elfa, który stwierdził, że piwo jest kiepskie i lekko skinął głową w geście uznania. |