Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-10-2023, 08:39   #101
Cioldan
 
Cioldan's Avatar
 
Reputacja: 1 Cioldan nie jest za bardzo znany
Duivel ujrzał świetlistą kulę zbliżającą się w ich kierunku. "Magia" pomyślał. Nie był tylko pewien czy to ktoś wrogi czy może sprzymierzeniec. Po chwili światło było już na tyle widoczne, że w całej grupie rozpoczęły się szepty. Ferro zaczął wydawać rozkazy, ale elf skupił się na rozpoznaniu osoby która się do nich zbliżała dość szybko. Skojarzył to ze światłem jakie Alezzia wyczarowała na bagnach gdy szli z akcją ratunkową. Zakrwawione ciuchy postaci zdawały się nie pasować do wyprostowanej sylwetki. Nie miał pojęcia jakim cudem Alezzia była w tak dobrym stanie... bo w końcu rozpoznał swoją kompankę. Wiele myśli przeszło mu przez głowę. Nie wiedział, czy to nie jakaś podła sztuczka, może di Lucci zmarła i ktoś wykorzystuje jej ciało. Padły jakieś rozkazy, gdy już dojechała do grupy. Minęła nawet paru kuszników, gdy Ci oddali strzały. Duivel dobył wtedy swój łuk i wiele się nie zastanawiając, wycelował w Ferro. Gdy przemawiała jakimś nienaturalnym głosem, znów pojawiły się w nim wątpliwości. Wiedział, że mówi po tileańsku, a po chwili w reikspiel przemówiła do reszty. Elf opuścił łuk gdy dowódczyni poprosiła o oszczędzenie kapitana.
Po chwili dostrzegł Tobiasa jak ten pokazywał z ukrycia jakieś gesty. Prawdopodobnie chciał przekazać, że idzie na zwiad, jednak elf pewności nie miał co do znaczenia gestów. Domyślił się, że to Walder pomógł świetlistej magiczce.
- Jestem za tym, żeby iść na tę polanę. Obłąkany Ferro bardzo chciał nas odwieść od tego pomysłu, także tam musi być ich słaby punkt, albo jakieś miejsce z którego rzucają czary.- mówił donośnie, tak aby wszyscy słyszeli, choć nie wszyscy rozumieli
- Witaj ponownie Alezzio, dobrze Cię widzieć... dodał na koniec do magini i ukłonił się w pasie.
 
Cioldan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem