Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-09-2007, 18:51   #41
Kometa
 
Reputacja: 1 Kometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnie
Natalia patrzyła z niedowierzaniem na Mikołaja, dla niej realistki te słowa o armii, walce, wojownikach było czymś absurdalnym, jednocześnie początkowo było jej przykro, że ktoś z niej żartuję, co ona może zrobić, nie umiała obronić swojej matki, a teraz ktoś jej mówi, że ma niszczyć zło.. Powracająca fala złych wspomnień spowodowała, że Natalia miała ochotę uciec stamtąd i jak najszybciej schować się w swoim pokoju, nie lubiła okazywać swoich uczuć przy innych, a tym bardziej przy obcych.

Jednocześnie czytając z ruchu warg Kasi poczuła się niepewnie
„A jeśli w tym jest trochę prawdy.. bo jest w tym wiele niezwykłości, że teraz słyszę w myślach głos Mikołaja, po raz pierwszy w życiu!” - chaotyczne myśli przelatywały jej przez głowę


"Zamęt i mętlik.. to wszystko póki co jest dla mnie irracjonalne. Że niby my wszyscy tutaj... Kasia ma racje, co my możemy tak naprawdę?" – myślała, patrząc prosto w oczy Mikołaja
 
__________________
„Jej pałające spojrzenie trzyma mnie mocno w objęciach. Mówi słowa pomieszane ze snami(...)W jej oczach widzę, jak u moich ramion stają dwaj aniołowie: blady, złośliwy anioł Ironii i potężny miłujący anioł Schizofrenii” Z.H.
Kometa jest offline