Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25-09-2007, 18:51   #41
 
Kometa's Avatar
 
Reputacja: 1 Kometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnie
Natalia patrzyła z niedowierzaniem na Mikołaja, dla niej realistki te słowa o armii, walce, wojownikach było czymś absurdalnym, jednocześnie początkowo było jej przykro, że ktoś z niej żartuję, co ona może zrobić, nie umiała obronić swojej matki, a teraz ktoś jej mówi, że ma niszczyć zło.. Powracająca fala złych wspomnień spowodowała, że Natalia miała ochotę uciec stamtąd i jak najszybciej schować się w swoim pokoju, nie lubiła okazywać swoich uczuć przy innych, a tym bardziej przy obcych.

Jednocześnie czytając z ruchu warg Kasi poczuła się niepewnie
„A jeśli w tym jest trochę prawdy.. bo jest w tym wiele niezwykłości, że teraz słyszę w myślach głos Mikołaja, po raz pierwszy w życiu!” - chaotyczne myśli przelatywały jej przez głowę


"Zamęt i mętlik.. to wszystko póki co jest dla mnie irracjonalne. Że niby my wszyscy tutaj... Kasia ma racje, co my możemy tak naprawdę?" – myślała, patrząc prosto w oczy Mikołaja
 
__________________
„Jej pałające spojrzenie trzyma mnie mocno w objęciach. Mówi słowa pomieszane ze snami(...)W jej oczach widzę, jak u moich ramion stają dwaj aniołowie: blady, złośliwy anioł Ironii i potężny miłujący anioł Schizofrenii” Z.H.
Kometa jest offline  
Stary 26-09-2007, 11:48   #42
 
Lenin's Avatar
 
Reputacja: 1 Lenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znany
- Po koleji: - zaczął Aleks - Jesteśmy potomkami jakiś wojowników, którzy chronili ludzi przed złem, tak? I mamy niby wypełniać to co nasi przodkowie? Człowieku spójrz na nas, czy tak wg Ciebie wygląda materiał na obrońców świata? Osobiści nie chciałbym żeby mój los zależał od jakiegoś niewidomogo gościa, który sam nie potrafi nawet wyjść z pokoju.

Skończywszy mówić Aleks doszedł do wniosku, iż słyszał już dziś tyle niedorzecznych rzeczy, że i w tym może być coś z prawdy. Nie miał jednak zamiaru pokazać swoich wątpliwości.

- Co możesz nam powiedzieć o tym Mścicielu Krzywd? - powiedział nieco spokojniejszym tonem Aleks.
 
__________________
7 lat i 16 dni poza forum, ale nareszcie wróciłem. Pozdrowienia dla tych, którzy jeszcze mnie pamiętają :)
Lenin jest offline  
Stary 26-09-2007, 20:12   #43
 
Krakov's Avatar
 
Reputacja: 1 Krakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputację
- Nie umiem do końca wyjaśnić Wam kim jest Ashapola. Nie istnieją odpowiednie słowa aby to w pełni wyrazić, z resztą w tej chwili nie jest to najważniejsze. Możecie identyfikować go ze swoim Bogiem, jeśli tak będzie dla was łatwiej, jednak musicie też o czymś pamiętać. Bóg jest wszystkim, czym chcecie, by był. Prawdziwą mocą kreacji nie jest jednak Bóg, Budda, czy Gitche Manitou. Jest nią Ashapola, który zawiera w sobie wszystkie te i inne bóstwa. To właśnie Ashapola stworzył cały otaczający was świat. Podobnie jak stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo obdarowując go zarówno swymi zaletami jak i słabościami. W odróżnieniu od bóstwa, które czcicie jako Boga, a które każe swe dzieci za niepodołanie doskonałości, Ashapola uznaje ich błędy za odbicie swoich własnych wad i miast gromić ludzi, naucza ich, jak używać słabości tak, by dodawały siły.

Na twarzy Rotha znów pojawił się delikatny uśmiech. Sprawiał wrażenie, że bawi go sytuacja, w której oni są uczniami a on wszechwiedzącym mistrzem przekazującym im swą wiedzę. Stopniowo, bez pośpiechu, w ilościach, jakie uzna za stosowne.

- Rozumiem wasze wątpliwości, jednak zapewniam was, że jesteście najwłaściwszymi osobami do tego zadania. A fakt, że nie jesteście do końca sprawni fizycznie, a może nawet niezdolni do samodzielnego funkcjonowania nie ma tutaj najmniejszego znaczenia. W krainie snów wszystko bowiem wygląda zupełnie inaczej.

Mężczyzna był śmiertelnie poważny, jednak musiał mieć pełną świadomość tego, że jego słowa wydają się absurdalne. Jednak, nie było potrzeby tłumaczyć się na zapas. Jeśli rozsądek podpowie im, że brzmi to jak totalna bzdura, to powinien podpowiedzieć im także inne rzeczy. Na przykład to, że nie każdy umiałby tak długo utrzymywać niemal kamienną twarz, opowiadając jednocześnie tak niestworzone historie. Roth wcale nie wyglądał na żartownisia. Nic też nie wskazywało na to, że wymyśla na bieżąco odpowiedzi na ich pytania. Czyżby był aż tak dobrze przygotowany? A jeśli nawet byłaby to jedna wielka mistyfikacja, to pojawia się pytanie: po co to wszystko? Żeby zakpić z trójki osób skrzywdzonych przez los?
 
__________________
Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój.
Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze.
Krakov jest offline  
Stary 26-09-2007, 20:56   #44
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Kasia od zawsze zastanawiała się, czy Bóg istnieje. A jeśli tak, to czy był to Budda, Jahwe czy ktokolwiek inny. Po prostu chciała wiedzieć kogo ma oskarżać za swoje cierpienia. Bóg jak go przedstawił Roth to ciekawa wizja, tak o Nim nie myślała. Ashapola. Nigdy nie słyszała takiego imienia. To zdecydowanie może wskazywać na to, że Roth jest po prostu przedstawicielem jakiejś pomniejszej sekty. Ashapola - to brzmi dokładnie jak nazwa jakiegoś demona, a nie boga. Kasia postanowiła jednak porzucić sceptycyzm. W końcu co jej szkodzi? Otarła ukradkiem łzę która wypłynęła spod powieki.

- Kraina snów? Czym ona jest? To znaczy, że ta nasza walka nie będzie materialna, tylko będzie się odbywać w naszej fantazji?

A myślała, że to nie może być już bardziej zagmatwane i zwariowane.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline  
Stary 27-09-2007, 11:24   #45
 
Kometa's Avatar
 
Reputacja: 1 Kometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnie
Natalia

W sumie jest w tym cos, ze w krainie snów wszystko wygląda inaczej- pomyślała. Sny były dla niej często ucieczką od rzeczywistość, sny nie zawsze dobre, ale w nich czuła się wolna, mogła robić co chce nie była niczym skrępowana, a przede wszystkim była sprawna, a przynajmniej jej się tak wydawało. Co noc uciekała w krainę snów bo tam odzyskiwała słuch, i głos, mogła śmiać się, mogła krzyczeć, mogła tańczyć. Tam przemieniała się w pewna siebie dziewczynę.

Najgorszy był zawsze powrót do rzeczywistość, powrót do swojego ograniczonego kalectwem ciała i do związanych z tym problemów dnia codziennego. I choć może nie do końca pamiętała swoje sny, to wiedziała, że tam wreszcie odnajduje spokój . Czasami specjalnie uciekała w marzenia jednak „sny chemiczne sztuczne wymuszone różowymi tabletkami są puste i miękkie jak szkło laboratoryjne”*

Dlatego z zaciekawieniem słuchała Mikołaja, cos wewnątrz niej kazało mu ufać..


*Maria Peszek
 
__________________
„Jej pałające spojrzenie trzyma mnie mocno w objęciach. Mówi słowa pomieszane ze snami(...)W jej oczach widzę, jak u moich ramion stają dwaj aniołowie: blady, złośliwy anioł Ironii i potężny miłujący anioł Schizofrenii” Z.H.
Kometa jest offline  
Stary 27-09-2007, 23:35   #46
 
Lenin's Avatar
 
Reputacja: 1 Lenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znany
Sen był tym co pozwalało Aleksowi znowu móc "widzieć". Najczęsciej widywał w nich obrazy z przeszłości, swoich bliskich, których stracił, pełne trybuny na meczu swojej ukochanej drużyny i dzień gdy w wyniku urazu stracił wzrok...
Jednak tym razem przedstawiono mu sen w zupełnie innej perspektywie, jako arene, na której miałaby się toczyć jakaś walka, jego walka. Słowa Rotha brzmiały coraz bardziej przekonująco choć to co mówił nadal miało w sobie wiele niedorzeczności, jednak coś podpowiadało Aleksowi, że należy mu wierzyć.

- W krainie snów? - zwrócił się do Rotha - To wszystko co mówisz jest coraz bardziej tajemnicze.
 
__________________
7 lat i 16 dni poza forum, ale nareszcie wróciłem. Pozdrowienia dla tych, którzy jeszcze mnie pamiętają :)
Lenin jest offline  
Stary 28-09-2007, 14:44   #47
 
Krakov's Avatar
 
Reputacja: 1 Krakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputację
- Tak, to prawda. Wasza walka nie będzie się toczyć w miejscu, które nazywacie swoją rzeczywistością lub światem materialnym. Jednak nazwanie pola bitwy fantazją nie jest najtrafniejsze. Powinniście raczej pojmować świat fizyczny i świat duchowy, a więc także świat waszych snów, za dwa różne wymiary. Przebywając w jednym z nich, nie przejmujemy się drugim. Z jednej strony są one zupełnie niezależne, z drugiej zaś współistnieją i przenikają się.

Podejrzewam, że do tej pory nie śniliście świadomie. Świat snu wydawał się wam całkowicie realny, gdyż nie mogliście go odróżnić od jawy. Po przebudzeniu zaś byliście przekonani, że wszystko co działo się podczas snu nie jest niczym więcej niż dziełem wyobraźni. Nie jest to do końca prawda. Oczywiście większość tego, co widzicie podczas marzeń sennych jest wytworem waszych umysłów, jednak wasz sen nie jest czymś niedostępnym dla innych istot. Wręcz przeciwnie - istnieją takie, które z łatwością do niego przenikają, stanowiąc ogromne zagrożenie dla śniącego. I, wierzcie mi, to zagrożenie jest jak najbardziej realne i może stanowić coś dalece bardziej strasznego niż to, co zwiecie koszmarem.
"
 
__________________
Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój.
Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze.
Krakov jest offline  
Stary 29-09-2007, 08:39   #48
 
Lenin's Avatar
 
Reputacja: 1 Lenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znany
Aleks słuchał słów Rotha z zainteresowaniem ale nadal podchodził do nich z typowym dla siebie sceptytyzmem. Trudno się temu dziwić, bo z jednej strony mężczyzna mówił tak, że trudno było go nie słuchać, a z drugiej strony to co mówił nadawało się do opowiadania przy ognisku po paru piwkach.
Zinteresowało go również w jaki sposób swoje pytanie zadawała Katarzyna. Jej słowa mimo nutki niedowierzania zawierały w sobie również chęć poznania prawdy, a może tylko uwolnienia się od tego wszystkiego co ma teraz miejsce. Ponadto jej głos sprawiał wrażenie smutniejszego niż na początku "spotkania".

- Więc gdy śnimy zagraża nam "coś" co przenika do naszych sennych marzeń? - zapytał - W takim razie jak mamy odróżnić nasze fantazje od faktycznego zagrożenia? I czy przenikanie się tych światów może sprowadzić te hmm... istoty do świata fizycznego?
 
__________________
7 lat i 16 dni poza forum, ale nareszcie wróciłem. Pozdrowienia dla tych, którzy jeszcze mnie pamiętają :)
Lenin jest offline  
Stary 30-09-2007, 17:50   #49
 
Kometa's Avatar
 
Reputacja: 1 Kometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnie
To w takim razie jest jakiś sposób aby śnić świadomie? – zapytała Rotha. Choć to nadal było absurdalne dla niej, to jednak zaczęło jej się to podobać. Zresztą Mikołaj mówił wszystko z taka pewnością siebie i przekonaniem, że mogłaby go słuchać cały czas. „A jeśli i tak okaże się to jakimś żartem to przynajmniej jakoś ten wieczór inaczej jest spędzony” – pomyślała i postanowiła że wyciągnie z niego jak najwięcej informacji.
„Swoją drogą to by była genialna sprawa móc kontrolować swoje sny, nawet jeśli nie byłyby to do końca dobre” – rozmarzyła się Natalia... jednocześnie była bardzo ciekawa co odpowie Mikołaj na pytania Aleksa..
 
__________________
„Jej pałające spojrzenie trzyma mnie mocno w objęciach. Mówi słowa pomieszane ze snami(...)W jej oczach widzę, jak u moich ramion stają dwaj aniołowie: blady, złośliwy anioł Ironii i potężny miłujący anioł Schizofrenii” Z.H.
Kometa jest offline  
Stary 30-09-2007, 18:10   #50
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
- No i jak wygląda taka walka? Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. - spytała gdy Aleks skończył mówić.

Kasia już naprawdę nie miała siły. Jej głos był cichy i raczej smutny. Z tęsknotą spojrzała za okno, gdzie słońce chyliło się ku horyzontowi. Chciałaby móc znów biegać tak jak kiedyś, w promieniach słońca przemierzać łąki, które były kawałek za jej rodzinnym domem. To były już tylko marzenia, fantazje. Zawsze myślała o fantazjach i snach jako o czymś dobrym, a tu okazuje się, że są one groźne. To już nawet marzyć nie może...
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:43.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172