Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-11-2023, 18:59   #312
Rewik
 
Reputacja: 1 Rewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputację
Mimo przyprawiającej o dreszcze grozy towarzyszącej temu miejscu, drużyna przystała na stawiane warunki, bardziej obawiając się realnych zagrożeń nocnej podróży przez śniegi, niźli niejasnego przeczucia...
Oberik
Rok 1489 Rachuby Dolin,
noc z 23. na 24. Młot.
-53 °F, bezwietrznie, lekkie opady śniegu;

Starzec ów memlał cały czas coś w buzi. Jego zęby, tak jak wtedy, zabarwione były upiorną czerwienią. Oberik pamietał go z czasów, kiedy przeniósł się z Samotnej Kniei do Dobrego Miodu. Zjawiał się w wiosce niezapowiedziany, jak jakieś widmo. Jego sylwetka stopniowo zarysowywała się na horyzoncie i zbliżała się do domostw załatwiać niejasne dla młodocianych sprawy. Towarzyszyły mu psy i sanie. Dzieciaki z Dobrego Miodu bały się go i opowiadały niestworzone historie.

Teraz jednak wydawał się być człowiekiem niegroźnym. Wiek odebrał mu siły i zaćmił umysł, a Oberik wiedział, że charakterystyczne czerwone przebarwienia, powstają w wyniku żucia tytoniu. Trafił pod jeden dach z nim, jego synem i pełnoletnim już wnukiem oraz młodszą wnuczką.

- Menhiry stoją od dawien... - "widmo" z dzieciństwa, mówiło doń głosem umęczonym, ale chętnym do rozmowy. Syn owego człowieka, uciszał dwukrotnie starca, zarzucając mu opowiadanie bzdur i zbędne męczenie się, lecz ten nie zważając, kontynuował.
- Kupcy, co drzewiej bywali, mawiali, że więcej takich w Faerûnie. Lecz nigdy w takiej ilości, ułożon w taki, a taki... sposób. Potrzeba siły olbrzymów, by ustawić podobne kamienie... siły olbrzymów...

Czasami mężczyzna robił długie pauzy, żuł wtedy długo czerwone liście. Zdawać się mogło, że zapomniał o rozmówcy, lecz zbierał myśli. Czas płynął tu powoli.

- ...albo bogów. Jeśli udasz się chłopcze w to miejsce, zwróć uwagę na ich kształt. Ostrożnie i bez pośpiechu popatrz. Ujrzysz w nich twarze. Przemienionych w kamień gigantów. Praojciec mój powiedział mi kiedyś, że w kamieniu pośrodku uwięzion jest sam Thruun. Istota z czasów bez czasu, ze światów sprzed ich powstania, a obudzi się, gdy dziewiętnaście krwawych orłów przycupnie na kamieniach. Kamieniach zewnętrznych.

Oberik: percepcja (DC 15, A) - zdany!

Nadszedł czas, by odpocząć. Oberika nie opuściła czujność z pierwszego spotkania. Choć zdawało się, że wszyscy mają zamiar, przespać całą noc, należało zachowa ostrożność. Leżał zawinięty w grube skóry, korzystając z resztek ciepła glinianego naczynia, zagrzanego na noc i drzemał lekko. Zbudził go odgłos uginanych desek w sąsiedniej izbie. Niegłośny, powolny i ostrożny. Jeden... drugi...
 
Rewik jest offline