[No to super] -Tu, jest... armia, twoja armia. Armia nieumarłych skurczybyków! Uzbrojonych skurczybyków. Konie i... ludzie, nieumarłe ludzie! - Powiedział to raczej pytającym tonem niż oznajmującym. Bym w przesranej sytuacji."Jak ten gupielok pomyśli se że fajnie mieć armię i fajnie by było podbić wioskę to mamy PRZESRANE!!!". Pomyślawszy to chwycił rękojeść szponu.
-Czy możemy już z tond iść? - spytał się dosyć przeraźliwym lecz nadal godnym głosem."Mamy przesrane". Stwierdził bezkrytycznie po czym zgarbił się i mocniej ścisnął pierścienie na rękojeści swego szponu.
__________________ Kiedy rodzisz się, nawet góry toną we krwi...
I nastał czas że wylał Hades!!! |