|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
25-09-2007, 15:56 | #201 |
Reputacja: 1 | -Słowa godne tak zacnego mistrza jak Ty panie- elf skłonił się jeszcze raz- czy możesz zaprowadzić mnie do tego podłego nekromanty? Nie mogę obiecać, że go zabije, lecz obejrze tą sytuacje.- Uśmiechnął się przyjaźnie i wyszedł na dwór, czekając na tego starego dziada. Gdy tylko wyszedł podążył za nim do domu nekromanty. |
25-09-2007, 16:37 | #202 |
Reputacja: 1 | Dark'an miał te same przeczucie ale telepatia która właczyła jego i starego maga był a jeszcze wieksza więc nie czekając aż powolny sługo zjedzie na doł, pobiegł przed nim w dół. Wieidział, że czym predzej oni pomga staremu nekromacie tym predzej pomoga Elfowi.
__________________ Krew, Która płynie w tobie,płynie i we mnie, ilekroć spojrzę w lustro, twoją twarz widzę. Weż mnie za rękę. Wesprzyj się na mnie.Jużeśmy prawie wolni, Mały wędrocze. |
25-09-2007, 17:45 | #203 |
Reputacja: 1 | Pailukas Starzec zaprowadził ciebie na cmentarz. Kiedy wszedłeś do chat usłyszałeś głos półmartwego nekromanty-ślepca. -Mam wrażenie że dziś jest w tym przeklętym miejscu aż za dużo gości. Czego chcesz? DarkRev & Dankao Zeszliście na dół do piwnic które okazały się lochami. Kiedy Ben dotarł do ściany wyjąkał coś. Ściana okazała się tajnymi drzwiami. Dark'an musiał wrócić do zombiaka. Weszliście do ogromnej komnaty i.....zaparło wom dech w piersiach. Stało tam około tysiąca szkieletów. Większość miała na sobie zbroje lub jej fragmenty. Niektóre były ludzkie, inne jaszczuroludzkie. Była tam też setka szkieletowych koni. Wszystkie głowy odwróciły się w waszą stronę. Usłyszeliście krzyk z góry. -Co tam jest? Może miejsce na mój grób? |
25-09-2007, 17:59 | #204 |
Reputacja: 1 | -Witam Cię nekromanto, starcze, możesz już odejść. Nie jesteś mi potrzebny. Po czym zamknął drzwi do domu, wypychając poprzednio starca. - Możliwe, że masz za dużo gości. Nie przychodzimy tu jednak na cherbatke. Jestem elfim magiem i nazywam się Pailukas, teraz czas na moje pytania. Gdzie są moi przyjaciele? Co tutaj się działo? Kim jesteś? |
25-09-2007, 19:25 | #205 |
Reputacja: 1 | [No to super] -Tu, jest... armia, twoja armia. Armia nieumarłych skurczybyków! Uzbrojonych skurczybyków. Konie i... ludzie, nieumarłe ludzie! - Powiedział to raczej pytającym tonem niż oznajmującym. Bym w przesranej sytuacji."Jak ten gupielok pomyśli se że fajnie mieć armię i fajnie by było podbić wioskę to mamy PRZESRANE!!!". Pomyślawszy to chwycił rękojeść szponu. -Czy możemy już z tond iść? - spytał się dosyć przeraźliwym lecz nadal godnym głosem."Mamy przesrane". Stwierdził bezkrytycznie po czym zgarbił się i mocniej ścisnął pierścienie na rękojeści swego szponu.
__________________ Kiedy rodzisz się, nawet góry toną we krwi... I nastał czas że wylał Hades!!! |
25-09-2007, 19:43 | #206 | |
Reputacja: 1 | Starzec odszedł przeklinając głośno. -Och, widzę że szukasz przyjaciół? Jeśli chodzi ci o jednych ludzi to są na dole z Benem. Ja nie pamiętam jak mi było na imię ale wiem że byłem nekromantą. Cytat:
Nekromanta zeskoczył z fotela i rzucił się na Pailukasa. Złapał go za ręce i zaczął tańczyć w koło. Nagle potknął się i upadł. -Cholera. No ale już po drzewcach! | |
25-09-2007, 19:46 | #207 |
Reputacja: 1 | Pailukas w ostatniej chwili powstrzymał się, aby zarąbać dziada. -Drzewce? Czemu chcesz je niszczyć? Opowiedz coś o nich, a może Ci pomogę.- Rozejrzał się i zobaczył w piwnicy swoich dwóch kompanów. -O wy szuje!- Krzyknął pełnym złości głosem- kto kazał wam przychodzić do lasu? Heh, a co z wsią? Wyjaśniło się wreszcie kto zabijał? |
25-09-2007, 19:49 | #208 |
Reputacja: 1 | -Dobrze, była umowa. Powiedz nam o drzewcach i tym o one robią! - powiedział DarkRev przychodząc do nekromanty.
__________________ Kiedy rodzisz się, nawet góry toną we krwi... I nastał czas że wylał Hades!!! Ostatnio edytowane przez Hertion : 25-09-2007 o 21:17. |
26-09-2007, 20:05 | #209 |
Reputacja: 1 | -Tak, tak zawszę dotrzymuję słowa. Drzewce w sumie nie są złe, nawet je lubiłem.... ale teraz coś knują. Jak myślicie, czemu sprawiłe że las wciąga magię i przekazuje ją drzewcom? Myślę że chcą zakorzenić młode drzewa na polach Ervilone. To znaczy naszej wsi. To by było tragiczne dla mieszkańców a ja mogę tu znaleźć zwój. Żeby był tu jakiś potęrzny mag.... ale pustelnik mnie nie nawidzi! Nawet nie wiem czemu. Myślicie że on przywrócił by mi wzrok? Ech.... Wracając do drzewców to opiekują się lasem i drzewami, łatwo je podpalić. No, w końcu to żywe drzewa. Do niedawna Krąg pomagał im ale teraz odrzucają jego pomoc i niszczą jego siedziby. To naprawdę dziwne. Były tu od dawna ale nie pokazywały się ludzią. A wy co o tym myślicie? Przywołał Bena który dał mu kieliszek wody. |
26-09-2007, 21:38 | #210 |
Reputacja: 1 | Dark'an po chwili zamyślenia powiedział: - Pailukas może bedzie wstanie Ci pomuc. Pozatym o ile nie kłamniesz, wyjasniało by tajemnicze znikniecia wiesniaków. Drzewce chca zabic po cichu wszystkich wiesniaków. Hmm... ale bez dowodów niemożemy niczego zrobić. Po czym odwrócił się do Elfa i powiedział: - DarkRev'en biegnij do wsi powiedz co się stało Zygfrydowi i Mervilowi. Powiedz by przygotowali wszystkie ciecze latwo palne, strzały, łuki i ludzi którzy beda umnieli się nimi posługiwać. Ja z Pailukas postaramy się pomuc naszemu informatorwi. Ruszaj i uważaj na Siebie po czym wybiegl w poszukiwaniach Pailukas'a.
__________________ Krew, Która płynie w tobie,płynie i we mnie, ilekroć spojrzę w lustro, twoją twarz widzę. Weż mnie za rękę. Wesprzyj się na mnie.Jużeśmy prawie wolni, Mały wędrocze. Ostatnio edytowane przez Darkan : 27-09-2007 o 12:57. |