Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-11-2023, 14:09   #2
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Bardzo fajna sesja podoba mi się świat i NPC, chociaż patrząc na opis i frakcje to więcej ma wspólnego z nowym światem mroku teraz nazwanym Kronikami Mroku niż światem mroku nie jestem purystą ani nic w tym stylu tylko takie informacje pomagają się zorientować co i jak oraz z czego bardziej się czerpie.

Mam dwa pomysły na postać, ale tu mam pytanie: Czy zgodziłbyś się na postać z 6 kropkową wadą paraplegic, która poruszałaby się o kulach albo na wózku inwalidzkim czy też uważasz takie coś za kompletnie niegrywalne ? Sam jestem na wózku i wydaje mi się, że ból związany z porażeniem mózgowym to dobry motyw na chęć przemiany nawet jeżeli z zewnątrz życie wydaje się szczęśliwe.

Mam postać niepełnosprawnego DJ hipstera studenta dziennikarstwa i bibliotekoznawstwa z rozbudowaną sytuacją rodzinną i przyjaciółmi ma niewielki famę dość bogatą rodzinę i jest Wiccaninem. Wydaje mi się, że najbardziej pasowałby do Jeremiego⁣, którego mógłby poznać na jakimś hipsterskim undergroundowym koncercie.

Gdzie po wykonaniu seta DJskiego i połączeniu alkoholu z marihuaną wdałby się z Dewą w dyskusje na temat muzyki, magii i różnych religii przyznałby mu się, że ma dosyć ciągłego bólu spiętych mięśni. Jeżeli to wciąż za mało na przemianę to mam też wersje tej postaci gdzie przez jego pyskówki ginie jego młodszy brat a Adam popada, w autodestrukcyjny cug uzależnienia traci kontakt z przyjaciółmi, rodziną i potrzebuje nowego celu w życiu

Jeżeli niepełnosprawność nie przejdzie to mam jeszcze pomysł ze starym Ślązakiem gołębiarzem, który stracił rodzinę (syna i wnuka) w tragedii na ogólnopolskiej wystawie gołębi pocztowych 2006 roku poczucie winy pchnęłoby go w depresje został porzucony przez żonę, która wraz z synową i wnuczką wyprowadziłby się do Francji obwniając go za to, że zaraził syna pasją do ptactwa i przeżył katastrofę.

Wydaje mi się że Carl/ Karol / Karliczek mógłby przyjechać do Krakowa aby popełnić samobójstwo w ładnej okoliczy mając już dość swojego ciała które od dawna go zawodzi i w chwili słabości z woli losu spotkałby [b]Otta Maassa⁣, któremu zwierzłby się ze swoich planów stary wampir widząc w Ślązaku bratnią duszę ocaliłby go przed grzechem samobójstwa przemieniając go.

Wstąpenie w szeregii Kanitów pobudziłby Carla do odnalezienia straconej wiary w Boga.

Jak chcesz mogę ci przesłać linki do historii postaci w Gdocku tu to na razie skróty jeżeli żaden z tych konceptów nie pasuję to mogę coś nowego wymyślić sesja mi się bardzo podoba mam sporo pomysłów na postaci zawsze.

Wampira z nowego świata mroku znam najsłabiej zawsze mi się myliły stowarzyszenia ale pamiętam że uważałem je za fajne bardzo chciałbym w tą sesje zagrać.
 
Brilchan jest offline