Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-11-2023, 10:12   #120
Mirekt13
 
Mirekt13's Avatar
 
Reputacja: 1 Mirekt13 nie jest za bardzo znany
Tobias powoli dochodził do siebie. Mimo że był nieźle poturbowany walką z ogarem chaosu i upadkiem z drzewa, czuł jak wracają mu siły. Co było w tym cierpkim, lepkim płynie który podał mu Stefan Jeager? Czuł się prawie jak po legendarnym krasnoludzkim 'Ale' którego kiedyś spróbował, tylko tamto smakowało o niebo lepiej.
Dzięki - ukłonił się Stefanowi, a na wzmiankę o matkowaniu tylko parsknął śmiechem. - Żebyś wiedział Stefan, że przeszło mi to przez głowę - od teraz będę się trzymał blisko Was.
Tobias chwycił dłoń drugiego zwiadowcy, który pomógł mu się podnieść z ziemi. Kiedy wszyscy zostali opatrzeni, w tym Azur. Żołnierze ruszyli niepewnie przed siebie, licząc że gdzieś tam znajduje się Tileańska czarodziejka. Las był dziwnie cichy i Tobias słyszał tylko brzęk zbroi i ekwipunku, dość głośny by ściągnąć na ich głowy kolejną bestię. Gdy nagle zamiast ciszy - jakby po przekroczeniu jakiejś magicznej zasłony - dotarł do ich uszu hałas, mężczyźni skulili się, choć bardziej z zaskoczenia niż strachu. Choć strach przyszedł niedługo później. Kiedy wszyscy rozglądali, wędrując w dziwnie wysokiej trawie Tobias próbował wyłuskać wśród dziwnych dźwięków tego który by się do nich zbliżał, zwiastując atak. Nie wiedział co i skąd ale miał przeczucie że coś zaraz ich zaatakuje. Łuk miał gotowy do strzału - odzyskał go Duivel ściągnąwszy go z drzewa. Rana na ramieniu przeszkadzała mu mniej niż powinna, Tobias rozglądał się na wszystkie strony, gotowy natychmiast wypuścić strzałę. Wypalone ślady na ziemi i drzewach nie wróżyły nic dobrego, ale sprawiły że Tobias spojrzał w górę, w samą porę by dostrzec dziwny kształt nisko na niebie. Jakiś mężczyzna krzyknął coś zauważając. Tobias napiął łuk mocno końcem strzały rysując ślad w powietrzu, próbując ocenić szybkość obiektu który się do nich zbliżał. Poczuł drżenie pod stopami i ukłucie na karku, tam gdzie wianek od kapłanki dotykał jego szyi. Wypuścił z płuc powietrze i w tym samym momencie strzała poleciała w kierunku kształtu który Tobiasowi zaczął przypominać płaskie stworzenie które jak ryba sunęła w powietrzu. Zwiadowca sięgnął po kolejną strzałę i próbował posłać kolejny pocisk w stronę dziwnego potwora, kiedy ów wydał z siebie przerażający jęk.
 
Mirekt13 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem