-Wybacz, że Ci przerwałem, ale nie mogłem oprzeć się pokusie zażartowania.
-A ja nie mogę oprzeć się pokusie wykastrowania was. –Ludo odwarknął wszystkim ludziom
-Niby z jakiej racji ten guślarz z wypalonym mózgiem ma dostać dodatkową zapłatę za tego durnego niziołka? Zawsze jest ryzyko i wszyscy o tym wiedzieliśmy. A to że twój sługus był niedorobiony to już nie nasz problem i nie powinieneś otrzymywać za to zapłaty. Trzeba było go zostawić w oborze skoro i tak był bezużyteczny – Ludo był zły –Nie zapominaj że i tak wisisz mi pieniądze za zniszczone wdzianko – dodał
Niziołek spojrzał na dziwną kulę na kolanach Volfganga. Skrzywił się z przekąsem
-Coś czuje że nie doczekasz się potomka… może to i dobrze? Po co przekazywać następnym pokoleniom wrodzoną głupotę?… W każdym bądź razie ja bym trzymał to z dala od klejnotów chyba cenniejszych niż ta błyskotka –wskazał na kulę i zwrócił się do reszty
-Panikujecie niby jakieś pannienki-niewydymki. Kula może zabawką dla dziatwy nie jest ale żeby od razu powodowała jakieś kataklizmy, zniszczone miasta i co jeszcze? Może jakiś potop a co! Przydało by się wykąpać to całe Imperium bo śmierdzi jak nogi mego dziadka. A mówią że ja jestem fatalistą… –głośno westchnął –Nie obchodzą mnie interesy Imperium a jedynie moje własne dlatego mimo wszystko chętnie przyjmę dodatkową zapłatę i jakieś przywileje za to paskudztwo –dodał już trochę radośniej.
__________________ Logic will get you from A to B. Imagination will take you everywhere - Albert Einstein Problemy z komputerem i Internetem – przepraszam wszystkich. Wkrótce się odezwę. |