08-12-2023, 20:38
|
#41 |
| Tym razem Tymona nie uśmiechała się do Kerpiego, który oberwał paskudnie podczas szarży na goblinów. zbyt późno podniesiona tarcza i poczuł jak tępe narzędzie rozdziera mu skórę na głowie, a krew zalewa oczy. Skupił się jednak na walce i obracając się, zrzucił krew trafiając posyłając przeciwnika do Kelemvora.
Całe szczęście, że mógł złapać drugi oddech i przytrzymać ranę aż przestała krwawić. W tym czasie drużyna podzieliła się obowiązkami. Sildar nie był dla Wiwara priorytetem, od początku nie przypadł mu do gustu, więc skupił się na goblinie. - Gdzie jest krasnolud? Gadaj! - huknął stając przy Bretonie. Co dwóch wojowników z ostrymi mieczami, to nie jeden. - Coście z nim zrobili? I gdzie jest mapa! Gadaj, albo wyprujemy ci flaki i rzucimy wilkom na pożarcie! - |
| |