Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-09-2007, 11:24   #45
Kometa
 
Reputacja: 1 Kometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnie
Natalia

W sumie jest w tym cos, ze w krainie snów wszystko wygląda inaczej- pomyślała. Sny były dla niej często ucieczką od rzeczywistość, sny nie zawsze dobre, ale w nich czuła się wolna, mogła robić co chce nie była niczym skrępowana, a przede wszystkim była sprawna, a przynajmniej jej się tak wydawało. Co noc uciekała w krainę snów bo tam odzyskiwała słuch, i głos, mogła śmiać się, mogła krzyczeć, mogła tańczyć. Tam przemieniała się w pewna siebie dziewczynę.

Najgorszy był zawsze powrót do rzeczywistość, powrót do swojego ograniczonego kalectwem ciała i do związanych z tym problemów dnia codziennego. I choć może nie do końca pamiętała swoje sny, to wiedziała, że tam wreszcie odnajduje spokój . Czasami specjalnie uciekała w marzenia jednak „sny chemiczne sztuczne wymuszone różowymi tabletkami są puste i miękkie jak szkło laboratoryjne”*

Dlatego z zaciekawieniem słuchała Mikołaja, cos wewnątrz niej kazało mu ufać..


*Maria Peszek
 
__________________
„Jej pałające spojrzenie trzyma mnie mocno w objęciach. Mówi słowa pomieszane ze snami(...)W jej oczach widzę, jak u moich ramion stają dwaj aniołowie: blady, złośliwy anioł Ironii i potężny miłujący anioł Schizofrenii” Z.H.
Kometa jest offline