Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-12-2023, 16:03   #12
Mekow
 
Mekow's Avatar
 
Reputacja: 1 Mekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputację
Konie miały to do siebie, że bardzo bały się ognia. Paraliżował je. Ale tutaj go nigdzie nie było, a i zachowanie koni było inne. Chciały uciec.Emilia uznała, że cokolwiek je wystraszyło, musiało być nienaturalne. Zdarzyło jej się kilkanaście razy, że wierzchowiec się czegoś przestraszył. Ale gdyby i teraz powodem było jakieś zwierzę, ono również musiałoby się wystraszyć grupki galopujących koni i uciec. Wówczas tylko pierwsze konie by się wystraszyły, a reszta by nic nie zauważyła. Inna sprawa, że oczy elfki skierowane były na drogę, a nic tam nie widziała. Na otaczających ich polach też nie, a miała je w swoim polu widzenia.
Mniejsza o wyścig. Ten zupełnie nie miał już znaczenia. Emilia uznała że mają do czynienia z magią. Ale niekoniecznie czarną. Nadal uspokajając swoją klacz dłonią trzymaną na jej szyi, skupiła się na wykryciu magii. Pomyślała o tym, otwierając umysł na zmysł zdolny odkryć magię wokoło.

***

Bez względu na wszystko, ona najlepiej się nadawała aby dogonić i odzyskać konie które uciekły. Widząc, że poszkodowani towarzysze mogą stać swobodnie, zdecydowanie poczuła ulgę - upadek z konia przy tej prędkości mógł się skończyć tragicznie. Mieli szczęście w tym nieszczęściu.
- Ja je złapię. Zaczekajcie. - Powiedziała zanim pognała Firę za uciekinierami.
 
Mekow jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem