no wiem i Kristoff nigdy nie mówił, że idzie do Octavii, był tam już.
Jak dla mnie są dwie grupy, może Warmund miał inne plany, ale ... nie jest dowódcą ;D
Cytat:
Napisał Baird - Dobra, to jak, Julia, pójdziesz z Warmundem? No i kto pójdzie ze mną zdobyć informacje? Już południe się zbliża, trzeba ruszać. - Kristof przytaknął magowi ognia, a następnie zwrócił się do Julii i reszty ekipy czy przystają na ten plan.
Popatrzyli po sobie i uznali, że trójka tutejszych uliczników może towarzyszyć imperialnym kolegom. Z czego Julia miała iść z Warmundem zaś Eskil i Żongler z Kristofem. Aby mieć dyskretne oko na te adresy uznali, że to chyba powinno wystarczyć. Zaś szlachcianka i świetlista magister zgodziły się wrócić do Domu Uczonych aby zapytać czy coś się nie zmieniło w sprawie zaginionej.
[...]
Kristoff słuchał, ale coś mu się nie zgadzało w tych planach.
- Zaraz, ty Warmund i Julka mieliście iść do tego kupca co go Czarna wczoraj wyśledziła. Nie do burdelu. Więc może nie będzie żadnej draki. Ja, Eskil i Grzywa będziemy w tym czasie wypytywać na tej samej ulicy o zarazę, lekarstwo, czerwono-włosom i amforę. Przed wejściem w tę przecznicę musimy się rozdzielić, żebyśmy zbyt podejrzanie nie wyglądali. No i myślę, że jak znajdziecie się w tarapatach to krzyczcie, a my porzucimy plotkowanie i przybiegniemy do Was… nie?
Kruger przytaknął młodzianowi.
- Być może niepotrzebnie przejmuje się na zapas. W razie czego wystrzelę flarę w powietrze, a wtedy wystarczy, że pod nią przybiegniecie. Jak coś to wy też naróbcie hałasu.- Kruger zakończył ostatni temat a tym samym naradę i wszyscy zaczęli zbierać się do wyjścia. |