Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-01-2024, 07:01   #20
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Gdy wjechali do miasta Olga ucieszyła się, że nikt się nią nie interesuje. Przynajmniej nie w stopniu nadmiarowym. Jej myśli kręciły się wokół ciepłego posłania, dobrego piwa. Przed karczmą uwiązała konia.
- Kal coś ty tam wywinął? - pokręciła głową, zabrała swój plecak i sięgnęła po topór. Wydawał się wyjątkowo nieporęczny w takich momentach, ale dziewczyna zaczepiła go do plecaka, tak, żeby był pod ręką i w miare szybko mogła go sięgnąć. Odwróciła się i…stylisko topora uderzyło o poprzeczną belkę, do której przywiązała konia. Olga przewróciła oczami, jakby znów przytłoczyły ją trudy związane z posiadaniem magicznej broni. Odeszła nieco na bok, wzięła topór i… zaczęła do niego mówić ściszonym głosem.
- Nie rób mi tego! Nie możesz wszystkiego utrudniać. Nie chcemy kłopotów.
Dwuręczny topór zmienił się w mgłę, a po chwili z tej samej mgły w dłoni Olgi powstała solidna drewniana pałka z rzemieniem i niewielkim stalowym okuciem na końcu.
- No. Dzięki mała - powiedziała z wyraźnym zadowoleniem przypinając Nesteę w nowej formie do pasa. Przez to jednak do karczmy wchodziła ostatnia z ich drużyny. Pozwoliła innym pomówić o noclegu. Nie czuła się też na siłach, żeby wytarmosić za uszy małych cwaniaków naśmiewających się z kolegi. Zajęła jeden ze stolików czekając aż dziewczyny załatwią temat noclegu. Ułożyła plecak pod nogami, pogładziła czule swoją nową okutą pałkę a potem wyjęła z plecaka talię kart i zaczęła tasować. W zasadzie bez celu. Była gotowa zagrać z każdym, jeżeli ktoś z lokalnych ją poprosi. A jeżeli nikt nie poprosi, to zawsze zostawały jej towarzyszki gdy będą czekać na posiłek. Towarzyszki i Thomas.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem