Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-09-2007, 18:32   #41
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Alexia długo żartowała i zabawiała mężczyzn, tylko mężczyzn gdyż dziewczyny już dawno posnęły. Jedynie osobnicy płci przeciwnej nie mogli oprzeć się jej sympatycznemu głosowi, uroczym opowieściom i przesłodkiemu śmiechowi.

Była najbardziej urokliwą osóbką i najmilszą dziewczyną z jaką mieli
przyjemność obcować, zaś jej mała głupotka była swego rodzaju czymś do czego można było szczerze się uśmiechnąć.

Mężczyźni poszli dopiero spać kiedy dziewczyna wtulona w ciepłe ciało Alana zasnęła bez uprzedzenia. Widocznie była zmęczona tym wszystkim jednak zasnęła ze szczerym uśmiechem na twarzy.

- Witaj Panie - Alexia uśmiechnęła się szeroko stojąc ze splecionymi palcami dłońmi w przepięknym lesie.



- Alexio . . . ciągle jesteś przepiękna. I ciągle moja. - powiedział młody mężczyzna dając krok ku niej.

http://img123.imageshack.us/img123/7544/angelguycy0.jpg

- Tak, od 16nastego roku życia - odrzekła i dała nieśmiale jeden krok w przód.

Mężczyzna rozłożył szeroko skrzydła i spojrzał na nią swym ciepłym wzrokiem. Dało się wyczuć od niego dobro, biło od niego niczym przepiękna aura barwnych perfum. Etkan "otworzył" ręce.

- Nie wstydź się, jesteś moją kochanką.
"I zawsze u jego prawego boku
Będę bacznie stąpać obok jego kroku
I kochać go szczerze, bo on moim Panem
Jednak tylko we śnie tuż przed wczesnym ranem."
Pamiętasz? Składałaś przysięgę. Wiem, nie przychodziłem długo do Ciebie...przepraszam Alexio.


Dziewczyna ze łzami w oczach rzuciła się w jego ramiona a młodzieniec objął ją czule i pogładził po gęstych, miękkich, ognistych włosach. Wszystko co ich łączyło było szczere jak niejedna, czysta łza. Pocałował je i obrócił ją tak że ułożył ją delikatnie na trawie a sam położył się na niej i zaczął delikatnie całować.

- I płonąć Twe włosy będą żywym ogniem, póki jesteś moja, a ja Twoim jestem . . . na wieczność. - rzekł z uśmiechem ciepłym głosem.

- . . . na wieczność Mój Panie. - powtórzyła dziewczyna i połączyła się z mężczyzną w namiętnym pocałunku.

Alexia obudziła się z ustami gotowymi do pocałunku. Otworzyła oczy i zobaczyła nad sobą Alana który z uśmiechem na nią patrzył.

- Jeszcze się dobrze nie obudziłaś, a już chcesz się całować? - zażartował Alan i zaśmiał się. Ucałował ją w czoło i przygotował wszystko do podróży.

* * *

Podróż zaczęła ciągnąć się dalej. Dotarli do przepięknego i przedczyściutkiego miasta. Alexii aż usta otworzyły się z radości.

- Kyaaa, jak tu pięęęknieee! - wyjęknęła z radością.

-Hej, dziewczyny! Byłyście tu kiedyś? Są tu gdzieś łaźnie? - rzekła Siviee
Była taka miła i gdyby nie te brudne i poszarpane ubrania, byłaby i piękna.

- Ja jestem pierwszy raz, ale z największą rozkoszą udam się z Tobą do łaźni. Kąpiel by się przydała tym bardziej, że mamy iść do jakiejś gospody. Ach, nie wiem czy pamiętasz, mam na imię Alexia - powiedziała rudowłosa i uśmiechnęła się.

- Przepraszam, nie miałyśmy chyba zbytniej przyjemności poznać się na dłużej
- To może warto kogoś spytać? - powiedziała urokliwie i pomału zeszła z konia.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline