- Jestem Bhatra, amazonka - odparła Bhatra - ścigamy pewnego złoczyńcę, który opuścił miasto.
Spojrzała na zwłoki i zsiadła. - Podejrzewam, że to może być on. - podeszła ostrożnie bliżej by się przyjrzeć ciału człowieka. Liczyła, że hieny nie zmasakrowały go doszczętnie. - Jeśli by to był on, to by nam zaoszczędziło fatygi. Chyba, że mijał cię ktoś jeszcze? |