Post wleciał.
Co prawda w domenie Vecny, nie ma ani dnia, ani nocy, ale pewne zmiany oświetlenia nieba, że się tak wyrażę, są widoczne.
Teraz nastaje właśnie, taka pseudo nocna pora.
Teekli udzielił wam pewnych informacji, więc coś tam już wiecie o miejscu do którego trafiliście.
Eksperymenty magiczne pokazują, że magia działa w tej krainie w bardzo dziwny sposób i na razie nie udało się waszym postacią dojść do tego, jak to konkretnie wygląda i jakie prawa tym rządzą.
Możemy uznać, że rana Alleusa jest zaleczona i nie będzie z tego powodu żadnych ujemnych modyfikatorów.
Teraz mamy taką "wolną" kolejkę, gdzie możecie miedzy sobą omówić zdobyte informację i ewentualnie opracować jakiś plan działania.
Od razu powiem, że Khuukhduuni raczej nie zamierzają opuszczać swojego siedliska. To tak na wypadek, gdybyście uznali, że spodobało się wam ich towarzystwo i chcielibyście zabrać ich ze sobą.
No chyba, że znajdziecie jakiś silny argument, albo argument siły.
