Morph

Jeżeli wolisz tak, to nie ma sprawy. Dałem Ci możliwość zyskania dodatkowej wiedzy, ale jeśli chcesz odkrywać tajemnice tej domeny, absolutnie od zera, to tak będzie.

Jeżeli chodzi o atak na sępo-zombi, to teoretycznie powinien być jakiś rzut. Za mało jednak miałem dzisiaj czasu, aby przygotować kostnicę itd. więc zrób tak:
- jeśli waszą intencją jest przegonienie stworów, to one natychmiast korzystają z okazji i uciekają;
- jeśli chcecie je ubić, to możecie to zrobić z tym, że zabicie jednego uda się wam bezproblemowo;
- jeśli chcecie ubić oba, to jeden z was w czasie walki otrzyma lekką ranę, która będzie wymagała opatrzenia;
- jeśli chcecie ubić oba i uniknąć rany, to możecie to zrobić poświęcając jeden Punkt Losu.

A tak na marginesie, to jeśli mnie pamięć nie myli, to "Die, Venca Die" jest trzecią częścią nieformalnej trylogii.
Pierwsza przygoda to była "Vecna Lives!", potem "Vecna Reborn", a "Die Vecna! Die" zamyka cykl.

Co dokładnie wie Aleus o Vecnie, to opiszę, gdy już genasi dowie się o jego istnieniu.

 

__________________
“Living and dying we feed the fire,”

Brilchan

Sądzę, że najlepiej pasowałoby, żeby Alleus otrzymał ranę, bo to on prowokuje walki i zachowuje się głupio,więc pasuje, moim zdaniem żeby otrzymał ranę.
Jak rozumiem, magia lecznicza nie działa ? Też pasuje! Pewno trzeba będzie znaleźć nieco alkoholu i podrzeć nieco ulubioną jedwabną koszulę

Nie warto na ten moment, marnować punktu losu a Srebrny Wicher na pewno nie chciałby pozwolić, aby monstrum uciekło, bo chce zrobić wrażenie na pokurczach i zyskać informacje.

Spoko po prostu staram się odgrywać charakter postaci razem z jego wadami. Gdym grał czarodziejem mądrą głową, który interesuję się Planami i legendami albo bardem to pewnie by wiedział co nieco, ale Alleusowi wicher hula pomiędzy uszami raczej nie interesowałby się niczym z poza Wielkiego Koła.

Pewnie masz racje nie interesowałem się szczegółami wiem, że istnieje taka przygoda ale szczegółów nie znam

OK mnie to pasuje zapiszę na karcie w panelu sesyjnym "1 rana która wymaga leczenia"

 

Brilchan

MG to chcesz żebym ja opisał walkę ? Mogę to zrobić tylko potrzebuje potwierdzenia bo nie jestem pewien

 

Morph

Śmiało, czyń honory.
Oczywiście dodajcie też deklaracje, co robicie po walce.

 

__________________
“Living and dying we feed the fire,”

Brilchan

Dobra dałem posta. Kaworu nie chciałem zabierać twojej postaci Killa steala robić ani chwały odbierać. Sam zdecyduj, jak chcesz, żeby się z nim rozprawił oślepionego magiczną lagą przez łeb ? Może ci ten złodziej złota pomógł ? Może oślepiony sęp nadział się na zaostrzony przez ogień pal stropu ? THE POSSIBILITES ARE ENDLESS

Co do deklaracji tego co robimy po walce:

1. Wrzuciłem parę pytań do starca oraz obietnice w nadziejże, nie uciekną w strachu przed kolejnym patrolem, zanim nie odpowiedzą.

2. Alleus spróbuje wyleczyć ranę magią i zrozumieć co się dzieje z jego mocą, bo udało mu się zrobić światełko. Ja jako gracz nie mam problemu jeżeli mu się nie uda moja postać po prostu metodą naukową próbuje zrozumieć swoją sytuację. Jeżeli mu się nie uda a nikt nie będzie miał gorzałki bimbru czy innego wina spróbuje sobie polowo opatrzyć ranę odkażając za pomocą jałowego sztyletu (sądzę że ma np. do krojenia mięsa czy coś :P)

3. Jaki mamy właściwie ekwipunek ?

 

Morph

Mój post, pewnie troszkę większy, jutro wieczorem.
Dzisiaj za to miałem trochę czasu i spożytkowałem go na ogarnięcie sesyjnej wiki.
Link poniżej
https://www.tavern-keeper.com/campaign/9581/wiki

Informacje będą tam aktualizowane wraz z rozwojem sesji.
Zajrzyjcie do zakładki "Postacie" i przejrzycie swoje karty. Wymagają one uzupełnienia, więc prosiłbym o sprawdzenie, czy wszystko się zgadza oraz dosłanie brakujących informacji.

Brilchan jeżeli chodzi o ekwipunek, to macie wszystko to co potrzebne i niezbędne i wypisane na karcie. Mroczne Potęgi nie są złodziejami, więc przenosząc was do Ravenloftu nic wam nie skonfiskowały.

Co do magii, to dodatkowe informacje i wyjaśnienia pojawią się w poście.

 

__________________
“Living and dying we feed the fire,”

Morph

Post wleciał.

Co prawda w domenie Vecny, nie ma ani dnia, ani nocy, ale pewne zmiany oświetlenia nieba, że się tak wyrażę, są widoczne.
Teraz nastaje właśnie, taka pseudo nocna pora.

Teekli udzielił wam pewnych informacji, więc coś tam już wiecie o miejscu do którego trafiliście.
Eksperymenty magiczne pokazują, że magia działa w tej krainie w bardzo dziwny sposób i na razie nie udało się waszym postacią dojść do tego, jak to konkretnie wygląda i jakie prawa tym rządzą.

Możemy uznać, że rana Alleusa jest zaleczona i nie będzie z tego powodu żadnych ujemnych modyfikatorów.

Teraz mamy taką "wolną" kolejkę, gdzie możecie miedzy sobą omówić zdobyte informację i ewentualnie opracować jakiś plan działania.

Od razu powiem, że Khuukhduuni raczej nie zamierzają opuszczać swojego siedliska. To tak na wypadek, gdybyście uznali, że spodobało się wam ich towarzystwo i chcielibyście zabrać ich ze sobą.
No chyba, że znajdziecie jakiś silny argument, albo argument siły.

 

__________________
“Living and dying we feed the fire,”

Brilchan

Bardzo fajna wiki sesyjna dużo wody upłynęło odkąd ostatni raz grałem w sesje z wiki widać, że dużo pracy wkładasz w tło sesji, żeby to wszystko przerobić i przetłumaczyć w logiczny sposób fajnym językiem i ja to doceniam

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad sytuacją z bronią Alleusa: W edycji 3.5 ulubioną bronią Akadi jest flail co na polski tłumaczy się jako korbacz bojowy, ale nie bardzo pasuję mi do bogini wiatru przerobione na broń narzędzie farmerskie na długim kiju. Po polsku ten podgatunek broni białej ma szersze nazwy i podtypy kiścian, czyli kula z ćwiekami na krótkim trzonku, ale to też mi nie pasuję do konceptu postaci bo ma krótki zasięg a ja myślę o broni kojarzącej się z uderzeniem wiatru z powietrza więc duży zasięg...

Bardziej by mi pasował metor hammer czyli takie coś co używała go go Yubari z Kill Billa 1 TR krwawa scena śmierci nastolatki (jakby ktoś nie widział albo nie pamiętał )https://www.youtube.com/watch?v=uGsWYV2bWAc

Z tym że meteor hammer ma zwykle dwie końcówki i jest trochę ninja / mnichową bronią walka bronią egzotyczną dlatego, że jest ulubioną / świętą bronią jego bogini pasuje mi do Alleusa, ale dla niego to chyba byłaby pojedyńcza kula z ćwiekami na łańcuchu.

Jak zerknąłem na kartę to tam zobaczyłem, że jest wakira, czyli zupełnie inna broń taka nieco bardziej skomplikowana pałka wzorowałem ją na teh broni mordującej wampiry z Baldurs Gate 2 z kryjówki Bohdi, ale teraz zupełnie nie pasuje.

Płynąc do brzegu tego przydługiego wywodu czy zgodziłbyś się na tą kulę ćwiekową na łańcuchu z tym samym imieniem i +1 umagicznienia ? Nie zależy mi na tym, żeby to był jakiś uber potężny artefakt nawet nie musi mieć tych dodatkowy mocy vs istoty ziemi, bo to chyba za silne chodzi mi o to, żeby pasowało do postaci

Pytałem się, bo w mojej głowie Alleus poszedł spać mocno pijany do łóżka z wieloma kurtyzanami naraz i raczej nie miał przy sobie plecaka podróżnego z racjami żywnościowymi bronią i resztą ekwipunku podróżniczego.

Nie chce jakiś potężnych przedmiotów, ale myślałem o kilku fajnych quality of life przedmiotów np:
- śpiwór
- Składana balia na wodę do mycia. Jak grałem Alleusem w sesji discordowej parę lat temu to było wiele świetnych scenek z kreatywnym użyciem tej składanej misy a) odwracanie jej jako krzesło, b) używanie jej jako sanki, używanie jej do przewożenia zwłok zombie, żeby nie zostawiać ich dla dzikich zwierząt i dokarmiać dinozaura / raptora zwierzęcego towarzysza druida z drużyny c) Prewożenie nieprzytomnej nekromantki jak ją złapaliśmy (wyżej wspomniany raptor ciągnął tą balię za linę i był zwierzakiem pociągowym )

- Mydło w kostce
- Racje podróżne chleba wody i suszonych owoców na tydzień pośród dziczy.
- Lina zaplątana z jedwabiu ia lina w RPGach to świętość
- Namiot napisałbym, że jednoosobowy, ale dwuosobowy by kupił w nadziej na jakieś romantyczne przygody na szlaku :P
- zestaw kotwiczek (sam Alleus może na kilka minut poleci, ale dla towarzyszy się przyda)
- Hubka, krzesiwo do rozpalania ognia.

Siłą ich zmuszać Wicher nie będzie, ale może warto by było przekonać jednego z młodszych niż szef, żeby robił za naszego herlinga (hejo pierwsza edycjo ! ) i rozbrajając dla nas pułapki skoro zdają się być łotrzykami a my nikogo nie mamy od tego ? niby Alleus mógłby przywoływać niewidzialne sługi czy inne przywołańce, żeby wykrywały uruchamiając, ale to na dłuższą metę może być groźne

 

Morph

Wielkie dzięki. Staram się.

To dobre tłumaczenie, ale jeśli chcesz ubarwić postać i dopasować broń bardziej do postaci to, co powiesz na takie fantazyjną przeróbkę korbacza lub kańczug, gdzie elementy zadające rany to ptasie pióra z macierzystego Planu Alleusa. Zapewne to jakiś specjalny gatunek wyhodowany przez jego ojca. Pióra lekkie, zwiewne, ale jednocześnie niesamowicie szybkie, ostre i zdające dotkliwe rany. Zamiast ordynarnego łańcucha, elementem je spajającym byłby jakiś skórzany rzemień lub eteryczna taśma utkana z pierwotnej materii jego ojczystego Planu. Taka osobliwa broń mogłaby stanowić element garderoby genasiego, którą nosiłby na nadgarstku, a nawet mógłbym się zgodzić na to, aby w magiczny sposób ta broń byłaby zintegrowana z jego ciałem.

Podoba mi się logika i konsekwencja Twojego rozumowania. Z jednej strony genasi, niby poszedł pijany spać i nie miał przy sobie ekwipunku podróżniczego, z drugiej na liście życzeń jest namiot, wanna, zestaw kotwiczek. Doskonale
Mi to pasuje. Z uwagi na specyfikę tej domeny i fakt, ze jest was tylko dwóch, to nie ma żadnych uwag, ani obiekcji do przedstawionej listy.



Niech będzie. Jednego możecie przekonać. Doda to kolorytu tej naszej ponurej przygodzie. Proces przekonywania możecie sobie opisać w waszych postach.

 

__________________
“Living and dying we feed the fire,”

Brilchan

O doskonale ten pomysł bardzo mi się podoba naprawdę super

wiesz ja jako gracz wiem, że Ravenloft to trudny wymiar i to jest część horroru i zabawy więc nie miałbym nic przeciwko jakbyśmy ustalili, że postaci nie mają nic ze swojego ekwipunku, bo ten był schowany gdzieś w skrzyni podczas gdy Al pił i imprezował

Skoro jednak napisałeś, że Władcy Mgieł dali by mu to z czym podróżuje to postarałem się pomyśleć co by miał ze sobą. Wybrał się w podróż oboje bóstw jego rodziców lubi podróże więc byłby logicznie wyposażony.

Nie chce żadnych uber magicznych przedmiotów typu rings of sustance czy karawka nieskończonej wody czy przenośne dziury, bo po pierwsze nie ten poziom i nie ten system a po drugie to pasłoby całą zabawę tej sesji ale np. Taka lina, namiot kotwiczki czy składana balia do kąpieli, żeby się umyć czy zrobić pranie podczas podróży wydają się czymś, co targałby ze sobą pomniejszy szlachcic podróżnik.

Dzięki za zaakceptowanie mojej listy na przyszłość chce podkreślić, że nie obrażę się jeżeli powiesz nie albo jeżeli np. lina i kotwiczki nagle zostaną skradzione albo zniknął, bo Mgły postanowiły zagrać Alleusowi na nosie

Bosko ja po prostu lubię w RPGach adoptować NPCów a Alleus który bierze odpowiedzialność za małego pokurcza kleptomana którego będzie musiał starać się ratować z opresji to też daje fajne możliwości szczególnie że tak jak opisałeś to duże dzieci a krasnolud też je polubił. Już widzę te sytuacje kiedy miejscowi chcą naszego podopiecznego zabić, bo to potwór albo próbował coś ukraść

I to daje ci też okazje jako MG żeby dać nam dodatkową motywacje do działania! "O nie coś się dzieje z naszym ulubionym NPC musimy go ratować"

jutro spróbuje wysmażyć jakiegoś posta