Młodej złodziejce niezbyt paliło się do bezpośredniej walki z wilkami. Kolejna próba wspinaczki mogła w tych warunkach skończyć się jednak jeszcze gorzej niż poprzednia. Na jej twarzy zaczynało odmalowywać się przerażenie, kiedy rozglądała się pospiesznie wokół siebie. Trudno było powiedzieć, czy był to akt desperacji, czy może zryw odwagi, wyciągnęła jednak z cholewy buta sztylet, którym pchnęła bestię.