Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-09-2007, 01:47   #2
Lavi
 
Lavi's Avatar
 
Reputacja: 1 Lavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie coś
Grey jak zwykle rozejrzał się po całym barze bardzo dokładnie, mimo że robi to już dziś piąty albo szósty raz. Sam sie sobie dziwi że chciało mu się tutaj pofatygować w poszukiwaniu roboty. Lepiej by zrobił jadąc do Texasu tam przynajmniej łowców traktują z należytym im szacunkiem nie to co tu. Większość z tej chołoty srała by w gacie na widok mutka, ponad połowa by nie wiedziała co robić, a wyjątkowi szczęściarze odważyliby się uciekać. "Cholera że też ja sie skusiłem tutaj przyjechać. A mówili piękne miasto, tętniące życiem i wogóle sranie w banie. Nigdy już nie posłucham idioty w białym garniaku poruszającym się na Harley'u".

Popatrzył na parkiet i trochę sie przeraził. Widok tańczących ludzi jakby kto ich podłączył do przeładowanego akumlatora od spychacza jest conajmniej niepokojący. "Wujku Molochu czemu ty nas tak po prostu nie zabiłeś". Ludzie co to wogóle za taniec, bo o muzyce to już nie wspomnę. "Uhhh, aż sie rzygać chce. Człowiek przez całe życie użera się z mutkami po to by ludzi tańczyli przy czymś takim".

Grey co jakiś czas spoglądał w stronę pięknej nieznajomej ubranej na jego gust niezbyt smacznie, ale co on może wiedzieć o modzie. Dla niego jest różnica między futrem a włosami lub innym podobnym badziewiem występującym u mutków. "Może i byłoby warto z kimś pogadać ale nie z nią. Wogóle nie opłaca się z nikim gadać z tego baru, jeden gorszy od drugiego. Idę na zewnątrz się przewietrzyć."

Mężczyzna jak zawsze kontrolnie sprawdził czy jego gnat jest na swoim miejscu. Upewniwszy sie wstał i zmierzył w kierunku wyjścia. Na zewnątrz miał zamiar poszukać sobie jakiegoś miejsca by usiąść i poczekać aż ta całą muzyka "Techno" jak ją nazywają przestanie łupać mu po głowie.
 
__________________
"I never make the same mistakes twice" -- by Me :P

Ostatnio edytowane przez Lavi : 28-09-2007 o 12:26.
Lavi jest offline