02-02-2024, 15:51
|
#28 |
| - Co to kurwa było?! - zapytał Eric niedowierzając temu co widział, słyszał i czuł. Jedyne co to był wdzięczny, że już było po wszystkim. Miał dość, tak, serdecznie dość włóczenia się nocą po szlaku! Wiedział jednak, że Margo nie odpuści... a Armoda jawnie ciągnęło do szefa tego radosnego bajzlu. Jak tylko czyhał, aż ten wywinie ducha! Nie dość, jak się zapowiadało, szarpało do starszych to i jeszcze martwych. - Ktoś mi streści co tu się odpierdoliło, bo nie nadążam?
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Ostatnio edytowane przez Dhratlach : 02-02-2024 o 16:43.
|
| |