Wątek: Sodraland 2527
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-02-2024, 04:29   #72
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Tura 25 - 2527.01.31 ant; przedpołudnie

Miejsce: Hr. Skogland; Ebenstadt; Dzielnica Centralna, ul. Tkaczy; ulica
Czas: 2527.01.31; Angesstag; przedpołudnie
Warunki: - ; na zewnątrz: dzień, zachmurzenie, d.sil.wiatr, chłodno (mod 0)


Temerarios



- Księżna?! Księżna ma nas w dupie! Wspomaga się takimi o pachołkami aby trzymali nas za mordę! Jak niby mamy przekazać jej coś jak zwiała z miasta zanim nas tu zamknęła!? Sama siedzi bezpiecznie za murami a my mamy tu zdychać! Zresztą jaka tam z niej księżna?! Wdowa po księciu! Prawdziwy książe jest w Akendorf! Zobaczycie jeszcze nas wynagrodzi zdławienie tej buntowniczki! A tych jej pachołków nie słuchajcie! Prawdziwi bogowie nas wysłuchają i obdarzą łaską! A ci tu to tylko płatni sługusy szlachty, kapłanów i tej buntowniczki! Stają na drodze naszej słusznej sprawiedliwości! Bronią chorego systemu! Czas ich obalić! Zabić ich! - krzykacz z tłumu całkiem trafnie podkreślał wady obecnego systemu i władze jakie nim zarządzały. Wskazywał na nierówności społeczne i krzywdę zwykłych mieszkańców. Wiadomo było, że wraz z nowym sezonem zapewne wybuchnie wojna między księciem Erykiem a księżną Asą. Wszyscy wiedzieli, że obecnie w mieście panuje tajemnicza i złowroga plaga a władczyni na krótko przed ogłoszeniem kwarantanny opuściła swoją stolicę. Teraz to wzbudziło gniew jej poddanych jacy czuli się zdradzeni, porzuceni i wystawieni na pastwę nieznanej plagi. No i zaatakowali. Chociaż nie wszyscy. Widocznie temerarios wspólnym wysiłkiem zdołali przekonać chociaż część z nich aby nie podążyć za swoim gniewem.

- Atakują! - krzyknął ktoś ze śmiałków widząc, że tłum uzbrojony w dość improwizowany sprzęt rzucił się ławą w ich kierunku. Silvia zdążyła strzelić raz, Franziska krzyknęła coś krótko i nad biegnącymi rozbłysło ostre, rażące oczy światło. To wprowadziło nieco zamieszania ale nie na tyle aby powstrzymać impet takiej masy ludzkiej.

- Zaraz tu będą! - rosły, imperialny gwardzista chociaż nie miał przy sobie swojego dwuręcza to pewnie dzierżył krótki katzbalger i nie zamierzał ustąpić ze swojej pozycji.

- Bogowie są z nami! Zniszczyć tych heretyków! - wrzasnęła Mira rozjuszona zwłaszcza planami zniszczenia miejskich świątyń. W końcu sama była nowicjuszką jednej z nich.

Silvia zdążyła jeszcze raz wystrzelić ze swojego łuku nim czmychnęła za plecy swoich towarzyszy. Podobnie jak jeszcze raz rozbłysło magiczne światło Franziski nim tłum zderzył się z niezbyt równym szpalerem temerarios. Poszedł huk i zaczęto wymieniać ciosy. Cywile mieli przewagę liczebną ale ulica nie była aż tak szeroka aby mogli ją wykorzystać. Nawet awanturników de Soto było zbyt wielu aby wszyscy zmieścili się ramię przy ramieniu. Impet uderzenia sprawił że najemnicy ugięli się i cofnęli o kilka kroków. A ich szereg pękł przez co z rozpędu w tą dziurę wlało się parę osób. Jednak i tłum to była skrzyknięta przypadkowo grupa przechodniów a nie zgrany, wojskowy oddział. Więc nie reprezentowali sobą zbyt wielkich możliwości bojowych ani zdyscyplinowania. A w ciasnocie ulicy gdzie w szeregu mogło walczyć góra kilka osób nawet ich przewaga liczebna nie miała aż tak wielkiego znaczenia. Temerarios nawet jak nie byli w pełni wyekwipowani do walki, nie wszyscy z nich byli wojownikami i rzadko walczyli jako jeden, zwarty oddział to jednak okazali się bardziej wyszkoleni i zdyscyplinowani. Ile w tym było zasługi żaru serc rzuconego tuż przed atakiem przez Warmunda nie było wiadomo. Może gdyby walczyli ze zwartym oddziałem wojska albo chociaż milicji gdzie jednych poległych zastępowałby kolejny walka poszła by inaczej. Ale wśród protestujących gdy zorientowali się, że pada ich więcej niż przeciwników, gdzie robi się ich mało to po prostu odwrócili się i zaczęli uciekać. Jednak także i temerarios nie wyszli z tego starcia bez szwanku.


---


Mecha 25

Straty w walce

pierwszy szereg, główny obrońca -2k4 HP
tylny szereg, poboczny obrońca -1k4 HP


01 Gilbert 2k4:3 ran = 16-3=13/16 s.draśnięty (mod 0)
02 Alruna ran 1k4:1 ran = 14-1=13/14 s.draśnięty (mod 0)
04 Franziska 1k4:3 ran = 12-3=9/12 s.ranny (mod -10)
05 Ambra 1k4:3 ran = 14-3=11/14 s.draśnięty (mod 0)
06 Silvia 1k4:4 ran = 16-4=12/16 s.ranny (mod -10)
07 Julia 1k4:4 ran = 16-4=12/16 s.ranny (mod -10)
10 Iskra 1k4:4 ran = 16-4=12/16 s.ranny (mod -10)
11 Lazarus 2k4:7 ran = 16-7=9/16 s.ranny (mod -10)
12 Filippo 2k4:3 ran = 15-3=12/15 s.draśnięty (mod 0)
13 Melidor 1k4:3 ran = 14-3=11/14 s.draśnięty (mod 0)
14 Eskil 1k4:3 ran = 16-3=13/16 s.draśnięty (mod 0)
15 Juan wycofał się
16 Myra 2k4:4 ran = 14-4=10/14 s.ranny (mod -10)
19 Rosaria 1k4:1 ran = 16-1=15/16 s.draśnięty (mod 0)
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem