Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-02-2024, 11:47   #43
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Noc minęła spokojnie... a Erik nawet zasnął. Co z tego, że zasnął skoro miał niespokojne sny? Bo miał niespokojne... i parę razy się budził, ale nie pamiętał co mu się śniło. Takie to już to zakichane życie było. Jak nie urok... ale na szczęście nie sraczka.

- Oooo... - zauważył radośnie na widok wozów Strzygańskich kiedy Margo wyklinał - ...pasożyty...

Margo zniknął w wieży, Adelard i Ricardo wzięli na siebie wartę przy wozie, a Lidia... no, właśnie, Lidia.

- Lepiej nam odpuścić. - powiedział cichcem prosto i z mostu - To nie nasze zmartwienie, to już za nami. Lepiej nam odpocząć, bo trza będzie wachtę zmienić.

Westchnął cicho czując na sobie spojrzenie wszystkich... dosłownie wszystkich, co do joty... spojrzeń kotów strzygan... ten Lidli już chyba się przyzwyczaił i nawet zaczął go ignorować, ale te? Naciągnął mocniej obszerny kaptur płaszcza by lepiej się skryć. No, ale zgadnijcie bogi co... nie pomogło.
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem