Cała dyskusja o lataniu za pomocą uszu podsunęła jej co najmniej kilka pomysłów na psikusy w końcu miała dostęp do magi, z tym mogła jednak poczekać do wieczora.
Elphira popatrzyła się na Eleril, następnie na jej siostrę a potem ponownie na szermierz nim wyszeptała do Ramiel.
-Ona chyba nie jest świadoma jak to może być odebrane co ?
Ramiel słysząc słowa fechmistrzyni uniosła brew, a potem odpowiedziała żonie.
-To jest urocze, co nie?
-Na swój osobliwy sposób, ona naprawdę potrzebuje bliższej znajomości. Tylko po wszystkim może nie być taka niewinna… choć zważając na jej preferencje literackie to może nigdy nie była tak w pełni niewinna? - Zadumała się, wspominając kilka pikantnych powieści które czytywała nim poznała Ramiel. |