Rodryg

Teksty łóżkowe Ramiel potrafiły być zabawne, pompatyczne co i miejscami żenujące, choć czasem miała wrażenie że robiła to umyślnie.

-Nie no seks też jest zajebisty ale to tylko część całości. - Odparła rozbawiona. Opierając głowę na ramieniu Ramiel zamyśliła się nad czymś spoglądając jej łono nim zaczęła delikatnie ją głaskać po brzuchu.
- Wiesz im bardziej o tym myślę tym bardziej mam wrażenie że dobrze byś wyglądała z brzuszkiem. Ciekawe czy ja też, jak myślisz ? - Zapytała w końcu uśmiechając się ciepło.

 

Slan

Ramiel pogładziła brzuch Elphiry i zaczęła go całować.
- Widzę, że spodobała ci się ta Idea! Tak, ślicznie wyglądałabyś z brzuszkiem, a jeszcze ślicznej z dzidziusiem na rękach. Zabawnie byłoby mieć dwoje dzieci jednocześnie, ale to chyba byłoby kłopotliwe. Musimy gdzieś popytać się, jak wygląda ciąża u elfów. Wiem tylko, że gdy elfka sypia z człowiekiem, to może bardzo łatwo zajść w ciążę, co chyba i tak mnie nie dotyczyło…

 

__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Rodryg

- Nigdy nie mówiłam że mi się nie podoba sama idea tylko że nie jestem chyba na to jeszcze gotowa. Pomijając że musimy znaleźć pewną i bezpieczną metodę która będzie nam pasować to tak szczerze ? Mam wrażenie że na razie bardziej nadaję się do ubijania złowrogich demonicznych bestii w środku ciemnej nocy niż do matkowania. Może to przyjdzie z wiekiem, wiesz co mam na myśli ? - Odparła gdy w tym samym czasie głaskała Ramiel po głowie. Może nie czuła się jeszcze gotowa ale to nie znaczyło że nie mogła się do tego przygotowywać.

 

Slan

Ramiel zaczęła całować ją tuż nad wzgórkiem łonowym i powiedziała.
- W związku dwóch dziewczyn fajne jest to, ze nie możemy zajść przypadkiem w ciązę. 0 wtedy wstała i z lekkim niepokojem popatrzyła na żonę. – Bo nie Możemy, prawda? Z tymi elfami to nigdy nic nie wiadomo! W dzieciństwie koleżanki mi wmówiły, że elfu mogą latać trzepocząc uszami. Raz przez to skoczyłam ze stodoły.

W końcu się zrelaksowały i zeszły na Dół. Karendis siedziała przy stole z głową na blacie, Eleril czytała książkę, a Grimm grała z doktorem w Furię Hrabiego. Zbliżał się czas kolecji.,,

 

__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Rodryg

- To “fajne” te koleżanki miałaś za młodu. Jednak wątpię by tak było bo raczej byśmy o tym coś usłyszały a nawet przekonały na własnej skórze już jakiś czas temu. - Zaśmiała się rozbawiona tym pomysłem, wątpiła by elfy były na tyle osobliwą rasą by mieć nietypowy cykl rozrodczy

Gdy zeszły na dół przyjrzała się Karendis, zakładała dwa scenariusze: w jednym wiedźma dąsała się po kolejnym nieudanym podboju, w drugim poszło jej “aż za dobrze” i próbowała unikać dalszego kontaktu. Zamiast tego wyglądała na pokonaną, zrezygnowaną ? To pobudziło jej ciekawość.
- Zapewne pożałuję ale muszę spytać. Jak tam poszło urabianie skrzypaczki ? Aż tak źle ?

 

Slan

W sypialni.
- Nie osądzaj ich. Byłyśmy tylko durnymi dzieciakami! W z koleżankami nie robiłyście sobie dowcipów? - zapytała Ramiel.

W sal głównej.
Karendis popatrzyła na nich tępo.
- Po prostu muszę się bardziej schlać i tyle. – Powiedziała Wiedźma ponuro.
Tymczasem Eleril zawołała z zachwytem.
- To cudowna książka! Jest o Priscili i Maris, co były zakochanymi w sobie nawzajem poszukiwaczkami przygód i Elfkami z dobrych domów, ale rozdzieliła je wojna domowa i musiały się rozstać. Priscilla wyszła za Makromisa a Maris za Theosuchusa, którzy byli synami króla i Bliźniakami i Priscilla zabiła Theosuchusa w bitwie a Maris Makromiusa zamordowała klątwą. Ale Priscilla miała z Makromiusem córkę Klarę i Maris z Theosuchusem córkę Sofię. Sofia została giermkiem Priscilii aby ją szpiegować, a Klara udawała uczennicę Maris by zdobyć jej sekrety, ale szpieginie zakochały się się w szpiegowanych i się z nimi ożeniły. I Priscilla miałaz Sofią córkę Agrias a Mars z Klarą Ofelię i nastał pokój i Ofelia z Agrias udały się na wyprawą przeciw Wiedźmiej królowej, I mają się ku sobie, ale Okazuje się, że Wiedźmia królowa to Magicznie stworzone dziecko Priscili i Maris!
Tymczasem Grimm wstała od stołu.
- ‘i] Jak pan śmie takiej dziewczynie, jak ja Składać taką propozycję… [/i]
- Ale ja tylko Proponuję odrobinę urozmaicenia! – zawołał doktor.

 

__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Rodryg

Sypialnia
- Robiłyśmy różne kawały i głupoty, no na tyle na ile można na to sobie pozwolić w takim miejscu jak Ustalav. No ale nikt przy tym nie skakał ze stodoły trzepocząc uszami, zgaduję że po wszystkim było im przykro. - Odparła zaciekawiona jakie jeszcze anegdotami ze swego życia mogła się podzielić Ramiel, choć chyba będą musiały z tym poczekać do wieczora.

Sala Główna
- Aż ci chyba postawię kolejkę patrząc na twój stan. - Rzuciła do wiedźmy nim jej uwaga zwróciła się ku Eleril. Dobrze było widzieć że udało jej się pozbierać ale potrzebowała chwili na przetrawienie przedstawionego streszczenia powieści.
- Czyli się rozeszły z przymusu i potem wysłały córki na przeszpiegi swoich eks. I obie córki zabujały się w Eks swoich matek i miały dzieci. A potem te córki-kuzynki mają się ku sobie a walczą ze swoją tak jakby pół siostrą. Dobrze zrozumiałam ? - Spytała niepewnym tonem zastanawiając się skąd wytrzasnęła taką powieść.

Oburzenie ze strony Grimm było zaskoczeniem zważając na jej zazwyczaj mniej wybuchowe usposobienie.
-Jaką propozycję ?

 

Slan

W sypialni.
- Tylko Ani. Magda i Ula były chyba szczerze zawiedzione… A może jest gdzieś jakiś zakon mnichów-elfów, którzy opanowali sztukę latania za pomocą trzepotania uszami. To tak jak z tymi mnichami co rozbijają cegły głowami. – rzekła Ramiel z pełną powagą.
Na dole.
- To jedna z mniej skomplikowanych powieści. – rzekła fechmistrzyni.
- [i[ A ta królowa-Wiedźma nie ten tego… z tymi kuzynkami. [/i] – Zapytała Ramiel.
- No jest pewne napięcie erotyczne. – rzekła Eleril.
- I ci to nie przeszkadza? – zapytała tancerka, a fechmistrzyni wzruszyła ramionami.
- No jak są dwje siostry lub dwóch braci to chyba jest tylko dziwne. Jedna autorka za to straciła cały nakład za pozytywnie przedstawioną półrke.

Tymczasem Grimm powiedziała.
- Pewne rzeczy można robić tylko we dwoje!
- Ale pewne rzeczy we troje są najlepsze! – odparł doktor.
- Ale nie dla mnie i… Nie lubię Furry! - wrarknęła łowczyni potworów.
- No dobra, z kimś innym wyprubuje fanowski wariant wilkołaka. – rzekł pojednawczo Sidonius.

 

__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Rodryg

Cała dyskusja o lataniu za pomocą uszu podsunęła jej co najmniej kilka pomysłów na psikusy w końcu miała dostęp do magi, z tym mogła jednak poczekać do wieczora.

Elphira popatrzyła się na Eleril, następnie na jej siostrę a potem ponownie na szermierz nim wyszeptała do Ramiel.
-Ona chyba nie jest świadoma jak to może być odebrane co ?
Ramiel słysząc słowa fechmistrzyni uniosła brew, a potem odpowiedziała żonie.
-To jest urocze, co nie?
-Na swój osobliwy sposób, ona naprawdę potrzebuje bliższej znajomości. Tylko po wszystkim może nie być taka niewinna… choć zważając na jej preferencje literackie to może nigdy nie była tak w pełni niewinna? - Zadumała się, wspominając kilka pikantnych powieści które czytywała nim poznała Ramiel.

 

Slan

- Ale dziwnie u tych bohaterek musiało wyglądać Poznaj Moją Mamę, gdy twoja mama to eks twojej narzeczonej zaręczona z jej córką. I spotkania rodzinne… Czy miały podwójny ślub… – zastanawiała się Ramiel.
Grimm podeszła do książki i zaczęła ją przeglądać.
- O! W bibliotece też mieliśmy tę książkę, choć była tłumaczeniem. Widziałam, jak koleżanki czytały! Tylko były one dwa razy grubsze… Aaa momenty tu wycieli. – rzekła łowczyni.
- Masz na myśli opisy przyrody? Mnie zawsze nudziły. – powiedziała Eleril.
- Tak też to można określić. – powiedziała Grimm czerwona jak Burak.
- Elphi, kupimy tą książkę w pelnej wersji i będziesz nam ją czytać do snu. – rzekła Ramiel.

 

__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija