Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-02-2024, 09:59   #2
GreK
 
GreK's Avatar
 
Reputacja: 1 GreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputację
Kilka dni wcześniej.
Gustav wpatrywał się w płomienie niewielkiego ogniska wzrokiem zmętnionym przez samogon. Ostatnio się z nim nie rozstawał a stan zamroczenia był dla niego ukojeniem, którego szukał.
Nie był głupi. Wiedział jak to wygląda. Wiedział dlaczego to jemu przypadła podróż na kraniec cesarstwa gdzie psy szczekają dupami a w tym samym czasie jebany Helmut Steinhoff objeżdża okoliczne sioła. Jebany Helmut, który srał jeszcze pod siebie gdy Stark był już doświadczonym poborcą.

Gałązka strzeliła w ognisku wyrzucając z siebie iskry. Spojrzał na młodego. Spał już albo drzemał z tobołem pod głową. Nie miał do niego żalu. Nawet napił się ze Starym Wilkiem z grzeczności, chociaż mocny alkohol wykrzywił mu gębę. Nie ufał staremu. Nie dziwota. Gustav sam taki był za młodu, wtedy gdy wołano na niego Silny lub Wilk. Przydomek Stary dolepiono dopiero… Kiedy to było? Osiem, a może dziesięć wiosen temu? Wtedy gdy już regularnie zachodził do karczmy a podróżując zawsze miał pod kozłem pełen gąsior.
Taaak. Lepiej nie ufać. Wtedy łatwiej przeżyć na szlaku.
Schudł od tego czasu, zmizerniał. Jego twarz pokryła sieć głębokich bruzd.
Widział te zmiany. I chociaż ciągle miał krzepę czuł nadchodzący koniec. Czuł jak cząstka po cząstce wysrywa swe życie.
Zarechotał bezgłośnie.
Może ta misja była jego ostatnią?

Półleżał na boku, sącząc alkohol z glinianego kubka, czując jak nadchodzi sen.

Gdzieś niedaleko odezwał się puszczyk. Przypomniał sobie o piśmie. Sięgnął za pazuchę i wyjął zalakowany rulon z pieczęcią Świątyni Morra w Dietershafen. Obracał go w palcach, który to już raz bił się z myślami. Miał złe przeczucia. Korciło go, żeby odczytać pismo. Jeszcze nie dzisiaj. Jeszcze nie.

Lasy na zachód od Massenfels, 7 dzień Erntezeit 2512 KI
Stary Wilk spojrzał na rozmówcę a przez jego pooraną głębokimi bruzdami twarz przebiegł słaby uśmiech.

- Sugerujecie sierżancie, że te kurwie syny lubują się w męskich zadkach? - splunął z kozła. - Trzeba będzie zatem swych tyłów bardziej niż zwykle pilnować. Ale, ale… wy okolicę znacie. Możecie nam coś więcej na temat Hüserbachu powiedzieć? Jak duże to sioło? Czego się spodziewać? Kto tam prym wiedzie? Ponoć tam stoi Świątynia Morra. Dziwne mi to, że w takim kaczym dole świątynię stawiają. Toż przecież wyznawców tam będzie tyle co nic. Jaki w tym interes.

 
__________________
LUBIĘ PBF
(miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną)
GreK jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem