28-02-2024, 10:30
|
#4 |
| Kiedy wszyscy zaczęli rechotać z żartu o dupczeniu, Elring wywrócił tylko oczami. Podrapał się po dawno już nie golonej twarzy, spojrzał w niebo i odetchnął głęboko. Zawsze, kiedy wydawało mu się, że już przyzwyczaił się do swojego kompana, ten zawsze był w stanie zaskoczyć go kolejną błyskotliwą wypowiedzią. Sądząc jednak po reakcji strażników widać było, że trafił swój na swego.
Nienawidził elfów najbardziej na świecie… Samo wspomnienie o nich powodowało, że podnosiło mu się ciśnienie i miał ochotę czymś rzucić. Nie ręczyłby za siebie jakby to tak jemu do jego łóżka pchała się elfka. W lesie musiał mieć oczy dookoła głowy, nigdy nie wiadomo, co czaiło się w krzakach.
Do jakiego kurwidołka znowu zostaną wysłani tym razem? Dupa go bolała od tego ciągłego jeżdżenia. Nienawidził tych zabitych dechami wiosek, do których byli ciągle wysyłani. Obwiniał o to Gustava, ale z drugiej strony w małych mieścinach łatwiej było go ochraniać. Nie można powiedzieć, że Elring nie lubił poborcy. Od dziecka miał problem z nawiązywaniem nowych kontaktów z innymi ludźmi. Po tych kilku tygodniach tolerował go, ale traktował ten związek czysto zawodowo. Miał za zadanie go ochraniać, niezależnie od tego jaki był i zamierzał wykonać swoją pracę najlepiej jak potrafił.
Jakby mało mu było problemów w życiu, przez które musiał ciągle zmieniać miejsce pobytu, to jeszcze los pokarał go wieczną wędrówką ze starym Gustavem. Częściowo pogodził się już ze swoim marnym losem, w końcu ciężko na to zapracował i musiała go spotkać kara, przez którą prawdopodobnie już do końca życia będzie musiał oglądać się za siebie, przy okazji imając się różnych prac.
- Czy w Hüserbachu jest w ogóle gdzie się zatrzymać? Czy będziemy spali pod gołym niebem? Pewnie trochę nam zejdzie w tej wiosce… Załatwimy szybko wszystkie nasze sprawy i wracamy, postaraj się tym razem być grzeczny dobrze? – zwrócił się do Gustava.
__________________ Tell Me Something, My Friend, Have You Ever Danced With the Devil in the Pale Moonlight? |
| |