Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-03-2024, 17:25   #465
Dekares
 
Reputacja: 1 Dekares nie jest za bardzo znany
Zrobiłem rzuty dla psów.
https://orokos.com/roll/1003962 81 pierwszy pies nie żyje
https://orokos.com/roll/1003963 25 drugi pies jest zdławiony
Jak rozumiem jednemu nic nie pomoże, a drugi będzie z jednym HP i nie potrzebuje natychmiastowej pomocy żeby przeżyć tak?

Jeśli tak to Stefan natychmiast ruszy do pościgu za wrogiem razem z Olafem, jego ojciec, Azur i ranna Harpia zostaną na miejscu. ruszymy za tą najbliższą grupą która wypuściła na nas psy. Na początek biegniemy z maksymalna prędkością dla każdego, wpadamy pomiędzy drzewa skąd strzelali i ich szukamy(zakładam że dla łowców powinni zostawić łatwych do wypatrzenia śladów(krew, połamane gałęzie wydeptane w biegu odciski stóp itp.) oczywiście śladów szukamy o ile nie będziemy ich widzieć uciekających.
Biegnąc Stefan z Olafem zakrzyczy do reszty żeby ruszyli z nimi w pościg i to razem z psami.
Stefan będzie starał się wziąć któregoś żywcem, liczę na to, że mogą rozciągnąć się trochę w trakcie ucieczki zostawiając jako łatwy łup rannych którzy będą się wolniej poruszać/szybciej się zmęczą( ale nie ryzykuje bardzo żeby to zrobić, jak złapię i są prospekty na dopadnięcie kolejnych to ogłuszam i kontynuuje pościg, ale tylko jeśli będa duże szanse dogonienia pozostałych, po tym oczywiście wracam po jeńca o ile reszta ludzi go już nie zgarnęła, bo jak będę w pobliżu to krzyknę do któregoś łucznika żeby prowadził więźnia do sierżanta).

Wszystko będzie zależeć od okoliczności(jak uda się podejść do nich niezauważonym to oczywiście skorzystam z takiej opcji, ale zakładam że przynajmniej na początku pościgu będą sobie zdawali sprawę z naszego pościgu w związku z tym aby nie pogubić się w lesie z resztą ścigających będę krzyczał informując np. że ich widzę(wrogów) i podając ilu i gdzie są oraz zachęcając ludzi do pościgu, oczywiście będę ich też lżył(wrogów) żeby stanęli do walki a nie uciekali jak tchórze. Jak będą się ostrzeliwywać to będę starał się z Olafem biec od osłony do osłony, żeby być trudniejszym celem ale nie na tyle kluczyć żeby wróg był w stanie utrzymywać dystans(zakładam że i tak będziemy ich doganiać no bo Ci bę musieli tracić czas na zatrzymywanie się i strzelanie).
Stefan może się wypuścić przed Olafa i resztę(ze względu na wyższą szybkość) ale postara się nie stracić z tamtym kontaktu chyba że miałoby mu to pozwolić dopaść któregoś z wrogów w krótkim czasie.
Jak trafimy na znacząca przewagę liczebną to będe grał na czas aż do przybycia posiłków albo się wycofam jeśli tych nie będzie, nie będa dość liczne.
Co do leczenia Cioldanie to proponowałbym żebyś jednak dołączył do nas do pościgu i zostawił to na później skoro nikt nie jest w stanie krytycznym. Raz że jeśli nie pogonimi ich/zniszczymy to kto im broni za chwilę wrócić i znowu posłać nam salwę strzał jak będziemy zajmować się rannymi albo wrócić z większymi siłami. Dwa, równie ważne dla nas powinni nie dopuszczenie tych drani do naszego regimentu jak rozpoznanie samego Wendorf. Jak ich teraz puścimy to po opatrzeniu rannych możemy ich już nie dopaść tak łatwo. A wystarczy że przyczają się trochę i będa mogli zaobserwować marsz regimenty i policzyc siły jakimi dysponujemy i po tym zameldować u swoich.

Po za tym sądze że łatwo możemy zniwelować niekorzystne modyfikatory/polepszyć nasze szanse w leczeniu:
W plecaku mam nowo kupiony zestaw leczący który daje +10 do testu
Jak będę Ci asystował to będzie +10 do testu
Jak będzie po walce to na spokojnie rozłożymy na trawie w lesie koce/namiot żeby nie było błota i rozepniemy nad nimi z jeden/dwa namioty żeby chroniły przed deszczem(jak ktoś nie będzie chciał dać namiotu to spoko tylko usłyszy, że jak on oberwie to będzie się leczył sam.(czy takie rozwiązanie się sprawdzi MG?).


Co do dalszych działań to Stefan jest za wysłaniem jak najszybszego meldunku do Petry o starciu(plus oczywiście wszelkie informacje które uzyskamy z pościgu/ przesłuchania ewentualnych jeńców/ przeglądu zwłok i wrogich bagaży(looting time!)).

Jak nie wykończymy(choć liczę na porządny bitewniakowy sweeping advance ich teraz wszystkich to po opatrzeniu rannych byłbym za dalszym pościgiem. Aby dokończyć robotę, jeden drań wystarczy żeby przyjrzeć się regimentowi i wrócić do swoich z meldunkiem.

Co do całej dyskusji z mechaniką to co do rozliczania HP to też wolałbym żeby było to rozliczane bardziej indywidualnie ale rozumiem kwestie czasowe biorące górę.
Natomiast jeśli chodzi o kwestie zdolności strzeleckich to muszę poprzeć Cioldana, nie bardzo trzyma mi się to logicznej kupy w Twoim wydaniu Mistrzu (wydaje mi się że jeśli ktoś ma szybkie przeładowanie i strzał mierzony to powinien być w stanie strzelić co turę z bonusem, wydał na sporo doświadczenia i jest w tym po prostu lepszy od kogoś kto nie wydał) Jak nie to z szacunkiem prosiłbym przynajmniej o danie osobą mającym te zdolności możliwość zmiany ich na jakieś inne rzeczy skoro nie było to jasno napisane w mechanice wcześniej.
 

Ostatnio edytowane przez Dekares : 07-03-2024 o 18:11.
Dekares jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem