06-03-2024, 20:22 | #461 | |||
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
- Łuk bazowo wedle podręcznika przeładowuje się 1 akcję (tabelka s.110). Do tego strzał. Czyli w 1 podręcznikowej turze można przeładować łuk i strzelić. - Wycelowanie też zajmuje 1 akcję. Więc można albo: przeładować + wycelować = 1 tura wycelować + strzelić = 1 tura - Jeżeli w bastionowej mechanice 1 akcja = 1 tura to oznacza, że strzał z wycelowaniem zajmuje 2 tury. - I to ma sens bo kosztem zwolnienia szybkostrzelności ma się precyzyjniejszy strzał. Cytat:
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | |||
06-03-2024, 21:14 | #462 | |||||
Reputacja: 1 | No dla mnie niezbyt. Tu jednak nie będę już dyskutował, bo tutaj te zasady mają ręce i nogi, a mi po prostu się nie podobają . Jednak... 1 akcja = 1 tura, ok. Cytat:
Cytat:
przeładować + wycelować + strzelić Cytat:
Tylko proszę o konsekwentność. Bo wtedy wg. podręcznika: - bez błyskawicznego p.: przeładować + strzelić = 1 tura (2 akcje) - z błyskawicznym p.: przeładować + strzelić + strzelić (2 akcje + akcja natychmiastowa) Więc 1 akcja = 1 tura to wg. Twojej mechaniki winno być - bez bł. prze.: przeładować + strzelić (2 TURY bo przecież tura to akcja) - z bł. prze.: przeładować + strzelić + strzelić (2 TURY, bo przecież tura to akcja, no i przeładowanie jako natychmiastowa, a tego nie określiłeś jak traktujesz) Cytat:
Odpierasz to, że przecież u Ciebie 1 akcja to 1 tura. Także NIGDY nie powinno być możliwości oddania dwóch strzałów w jednej turze. Ten przywilej powstaje dlatego, że znika przeładowanie jako akcja. Więc w oryginalnym systemie zostają 2 AKCJE na strzały. Bo przecież atak wielokrotny to akcja podwójna (czyt. dwie akcje). No, a Ci łucznicy, którzy nie mają błyskawicznego przeładowania powinni strzelać zawsze co dwie tury. Jak chcieliby przymierzyć, to 3! Nawet nie chcę tego przekładać na kuszę. Wszystko to piszę na podstawie zasady 1 akcja = 1 tura PS żeby nie było, tu Twoje słowa o dwóch strzałach w jednej turze: Cytat:
Rozumiem, że logiczne jest, że nie można wykupić awansu cech, których się nie testuje, albo, że chcesz aby używać słownictwa odpowiedniego do czasów. Domyślam się, że dużo czasu poświęciłeś na pisanie mechaniki "Bastionowej", ale niedopowiedzenia i nieścisłości nadal się zdarzają. To normalne. Wiem, że gra się jak MG pozwala. Jednak jak coś jest niedookreślone, jak ekwipunek, jak walka grupowa, to liczyłem na to, że posłuchasz trochę graczy. Nie wiem tylko czy to nie jest już coś czego nie trawisz, jak piszesz w oryginalnej rekrucie do Kultystów czyli "wiecznego grymaszenia". Tak jak resztę dociekałem, żeby zrozumieć lepiej. Tak tutaj powiem wprost, że ta niekonsekwencja odnośnie akcji mocno mi się nie spodobała. Czy to krytyka, czy grymaszenie? Nie mi to oceniać. Pozdro Ostatnio edytowane przez Cioldan : 06-03-2024 o 21:30. | |||||
06-03-2024, 23:03 | #463 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | @Cioldan - Mecha bastionowa to konglomerat mechy erpegowej i bitewniakowej. Więc jest trochę z tego, trochę z tego systemu. Nie wszystko jest przeniesione z podręcznika RPG 1 do 1. Zwłaszcza, że bitewniak nie ma prawie żadnych detali mechy z RPG. Nie są tam po prostu potrzebne. Nie ma tam ekwipunku, nie ma RPG-owych skilli np. uników czy strzału mierzonego i wielu innych rzeczy. Aby je uwzględnić trzeba je jakoś dodać bazując na tym co jest w RPG. - Co dałem radę zawrzeć w brudnopisie to tam jest. I tak wyszedł całkiem gruby. Zwykle też niektóre rzeczy wychodzą dopiero podczas różnych sesji. - Łuki po prostu strzelają 1x na 1 turę. To bazowy punkt wyjścia. Inne modyfikacje wychodzą właśnie z tego założenia. Nawet jeśli nie jest ono przeniesione 1 do 1 z podręcznika RPG. - Łuki ze skillem szybkie przeładowania strzelają 2x na 1 turę. - Akcja wycelowania łukiem dodaje +10 do trafienia ale zajmuje 2 tury. Inaczej nie ma sensu. Gdyby zajmowała 1 turę z bonusem +10 nie ma żadnej filozofii. Każdy strzał byłby deklarowany jako wycelowany i miałby bonus +10. Jeśli natomiast jest o 1 turę dłużej wówczas jest coś za coś. I oddaje ducha oryginału. Tam też ten bonus jest w zamian za poświęcenie 1 akcji jaką można by użyć na coś innego. Nie widzę w tym żadnej sprzeczności. - Akcja wycelowane łuku + skill mierzony strzał zajmuje 2 tury ale daje bonus +20 do trafienia a nie standardowe +10. To też oddaje ducha oryginału. - Do tego jest jeszcze mój autorski mistrz broni jaki można wziąć na łuk jakiej w oryginale w ogóle nie ma. - Sesja jest prowadzona wedle mechaniki bastionowej. Zastępuje ona tą ze standardowego RPG. Jest do niej podobna, ma wiele elementów wspólnych. Ale nie jest identyczna. Niemniej to właśnie rozwiązania bastionowe mają pierwszeństwo nad podręcznikowymi. A, że nie wszystko zdążyłem zmieścić w brudnopisie bo właśnie część rzeczy wychodzi dopiero w trakcie rozgrywki to no stąd właśnie jest miejsce na takie rozmowy w komentach jak ta. Co dam radę postaram się edytować w tym brudnopisie. Czasem coś co dla mnie jest tak oczywiste, klarowne i logiczne niekoniecznie musi być dla innego odbiorcy. Biorę to pod uwagę i też dlatego staram się wyjaśniać takie niejaności gdy się pojawią.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
07-03-2024, 10:41 | #464 | ||
Reputacja: 1 | No to jeszcze raz. To tak a propos, że coś jest "oczywiste, klarowne i logiczne". MECHA ORYGINALNA 1. Strzelec bez zdolności błyskawiczne przeładowanie a)zwykły strzał 1 tura = przeładowanie, strzał 2 tura = przeładowanie, strzał 3 tura = przeładowanie, strzał b)strzał z wycelowaniem 1 tura = przeładowanie, wycelowanie 2 tura = strzał, przeładowanie 3 tura = wycelowanie, strzał 2. Strzelec ze zdolnością błyskawiczne przeładowanie a)zwykły strzał 1 tura = strzał, strzał 2 tura = strzał, strzał 3 tura = strzał, strzał b)wycelowanie 1 tura = wycelowanie, strzał 2 tura = wycelowanie, strzał 3 tura = wycelowanie, strzał MECHA 1 AKCJA = 1 TURA 3. Strzelec bez zdolności błyskawiczne przeładowanie a)zwykły strzał 1 tura = przeładowanie 2 tura = strzał 3 tura = przeładowanie 4 tura = strzał b)strzał z wycelowaniem 1 tura = przeładowanie 2 tura = wycelowanie 3 tura = strzał 4 tura = przeładowanie 4. Strzelec ze zdolnością błyskawiczne przeładowanie a)zwykły strzał 1 tura = strzał 2 tura = strzał 3 tura = strzał 4 tura = strzał b)wycelowanie 1 tura = wycelowanie 2 tura = strzał 3 tura = wycelowanie 4 tura = strzał MECHA BASTIONOWA ???? 5. Strzelec bez zdolności błyskawiczne przeładowanie a)zwykły strzał (no tu nie ma zasady 1 tura = 1 akcja) 1 tura = przeładowanie, strzał 2 tura = przeładowanie, strzał 3 tura = przeładowanie, strzał b)strzał z wycelowaniem (czy jeszcze jakoś inaczej?) 1 tura = przeładowanie, wycelowanie 2 tura = dalej celuje 3 tura = strzał 6. Strzelec ze zdolnością błyskawiczne przeładowanie a)zwykły strzał (tu też nie ma zasady 1 tura = 1 akcja) 1 tura = strzał, strzał 2 tura = strzał, strzał 3 tura = strzał, strzał b)wycelowanie (co daje zdolność błyskawiczne przeładowanie w tym wypadku?!) 1 tura = wycelowanie 2 tura = dalej celuje (w końcu piszesz, że trwa dwie tury) 3 tura = strzał ================== Ja rozumiem, że będziesz bronił swojej mechaniki, że starasz się pokazać, że to jest klarowne i logiczne. Jednak akurat ta część nie jest. Szczególnie po deklarce, że jedna akcja to jedna tura. Czasami jest tak, że człowiek próbując coś uprościć, tak naprawdę to komplikuje. Tak jest w tym przypadku. Tu wciąż nie ma jasności jak to wygląda w Twojej mechanice, szczególnie co daje w takim razie błyskawiczne przeładowanie przy wycelowaniu. Jeżeli ze zdolnością błyskawiczne przeładowanie strzelam, to mogę nagle dwa razy w ciągu tury (dlaczego, skoro twierdzisz, że 1 akcja = 1 tura???) No, ale! Jaka jest różnica w wycelowaniu ze zdolnością błyskawiczne przeładowanie i bez niej?? Bez tej zdolności strzał będzie trwał aż trzy tury?????? Nagle 1 akcja = 2 tury w przypadku celowania?? Ogólnie wychodzi, że przeładowanie to 0,5 tury, tak samo jak strzał... ALE wtedy gdyby celowanie trwało 2 tury, to nawet ze zdolnością błyskawiczne przeładowanie, wystrzał byłby co 3 tury. Tyle, że co trzy tury może dwa strzały w tej trzeciej, skoro strzał to pół tury? Piszesz: Cytat:
No nie. Jak widać w rozpisce wyżej normalnie strzela się 3 razy przez 3 tury. Celując, oddasz jedynie 2 strzały w trzy tury. Jak dla mnie to jest ryzyko. Przeciwnik może Cię trafić za każdym razem bez celowania, a Ty tylko podnosisz swoje szanse na kostce. Jednak do tego dochodzą zdolności, które mają zwiększać szanse. Mechanika jest na tyle dobrze zrobiona pod tym względem, że wcale nie preferuje akcji celowanie, daje po prostu różne możliwości! Ci co nie celują, to podwajają swoje szanse!! 6 strzałów w 3 tury. Na, a Ci co celują, to tylko 3 strzały w takiej samej ilości tur. Tyle, że 10% więcej szans na trafienie. Dopiero wtedy wchodzi na salony zdolność strzał mierzony, który daje 20% więcej szans, która jakby wyrównuje prawdopodobieństwo chybienia. Jednak co jest lepsze? 6 strzałów na 40%, czy może 3 strzały na 60%? Większe prawdopodobieństwo, że trafię 3 razy w przeciwnika jest przy 6 strzałach na 40% - 27,7% vs przy 3 strzałach na 60% - 21,6%. Różnica nie jest jakaś kolosalna, ale trzeba pamiętać, że liczone to było z dodatkową zdolnością - strzał mierzony. Bez niego, to kiła i mogiła. Więc na turnieju łuczniczym owszem, każdy strzał byłby pewnie mierzony, ale w walce to już tak średnio się opłaca, wtedy to już wszystko od taktyki zależy. W takiej bitwie jak ostatnia, to według mnie absolutnie nie opłacało się celować. ================== Cytat:
"Coś co jest tak oczywiste, klarowne i logiczne"... Ehh bardzo bym chciał, żebyś mi logicznie wytłumaczył co jest takie klarowne w tym strzelaniu. Zasad Twoich spisanych nie ma. Nie korzystasz z tych jakie są w głównym podręczniku WFRP 2ed. Jak piszesz tu na forum, to podajesz, że 1 akcja = 1 tura. Tyle, że już są dwa wyjątki. Strzał to zawsze 1tura (z błyskawicznym przeładowaniem 0,5 tury). Wycelowanie to aż 2 tury. Zamiast cieszyć się grą, myślę, co jeszcze będzie ukryte o czym nie wiedzieliśmy. Moja postać w walce to tylko łucznik. Jednak jak odbierze mu się celowanie, to jakikolwiek pomysł taktyczny przepada i każda walka będzie taka sama. Strzela i chowa się gdzieś między drzewami, albo w odwrotnej kolejności. Potem strzela i strzela i strzela. No do dupy z deka. No a co jakby postać chciała się rozglądnąć czy ktoś atakuje od tyłu? Cała tura? Czy przy dwóch strzałach podczas jednej tury, może też zerknąć za siebie zamiast jednego strzału? No, ale to już temat jakby reszta mechaniki strzelania zostałaby wytłumaczona. ================== Pip, nic osobistego. Ja po prostu chciałem się tu dobrze bawić i tak do tej pory było. Ba! Nawet przygotowałem postać do dodatkowej rekruty Kultystów. Jesteś terminowy i naprawdę fajnie kreujesz świat. Jednak gdy piszesz mi przy okazji tej dyskusji, że według Ciebie to jest logiczne i inaczej nie ma sensu... To odechciewa mi się grania. Nawet zwykły rachunek prawdopodobieństwa wskazuje na coś innego niż to, że "inaczej nie ma sensu". Nie bierzesz zasad z głównego podręcznika, nie ma też nic o tym w Bastionie, to bardzo bym prosił o przedstawienie walki strzeleckiej. Bo to co dotychczas przekazujesz to raczej ciężko coś łącznie sobie sklecić. Co można, a co nie można w 0,5 tury. Jakie przewagi się zyskuje przy posiadaniu błyskawicznego przeładowania i jednoczesnym celowaniu, nad samy celowaniem. Ogólnie, chciałbym wiedzieć o co tu chodzi. Ostatnio edytowane przez Cioldan : 07-03-2024 o 13:53. | ||
07-03-2024, 17:25 | #465 |
Reputacja: 1 | Zrobiłem rzuty dla psów. https://orokos.com/roll/1003962 81 pierwszy pies nie żyje https://orokos.com/roll/1003963 25 drugi pies jest zdławiony Jak rozumiem jednemu nic nie pomoże, a drugi będzie z jednym HP i nie potrzebuje natychmiastowej pomocy żeby przeżyć tak? Jeśli tak to Stefan natychmiast ruszy do pościgu za wrogiem razem z Olafem, jego ojciec, Azur i ranna Harpia zostaną na miejscu. ruszymy za tą najbliższą grupą która wypuściła na nas psy. Na początek biegniemy z maksymalna prędkością dla każdego, wpadamy pomiędzy drzewa skąd strzelali i ich szukamy(zakładam że dla łowców powinni zostawić łatwych do wypatrzenia śladów(krew, połamane gałęzie wydeptane w biegu odciski stóp itp.) oczywiście śladów szukamy o ile nie będziemy ich widzieć uciekających. Biegnąc Stefan z Olafem zakrzyczy do reszty żeby ruszyli z nimi w pościg i to razem z psami. Stefan będzie starał się wziąć któregoś żywcem, liczę na to, że mogą rozciągnąć się trochę w trakcie ucieczki zostawiając jako łatwy łup rannych którzy będą się wolniej poruszać/szybciej się zmęczą( ale nie ryzykuje bardzo żeby to zrobić, jak złapię i są prospekty na dopadnięcie kolejnych to ogłuszam i kontynuuje pościg, ale tylko jeśli będa duże szanse dogonienia pozostałych, po tym oczywiście wracam po jeńca o ile reszta ludzi go już nie zgarnęła, bo jak będę w pobliżu to krzyknę do któregoś łucznika żeby prowadził więźnia do sierżanta). Wszystko będzie zależeć od okoliczności(jak uda się podejść do nich niezauważonym to oczywiście skorzystam z takiej opcji, ale zakładam że przynajmniej na początku pościgu będą sobie zdawali sprawę z naszego pościgu w związku z tym aby nie pogubić się w lesie z resztą ścigających będę krzyczał informując np. że ich widzę(wrogów) i podając ilu i gdzie są oraz zachęcając ludzi do pościgu, oczywiście będę ich też lżył(wrogów) żeby stanęli do walki a nie uciekali jak tchórze. Jak będą się ostrzeliwywać to będę starał się z Olafem biec od osłony do osłony, żeby być trudniejszym celem ale nie na tyle kluczyć żeby wróg był w stanie utrzymywać dystans(zakładam że i tak będziemy ich doganiać no bo Ci bę musieli tracić czas na zatrzymywanie się i strzelanie). Stefan może się wypuścić przed Olafa i resztę(ze względu na wyższą szybkość) ale postara się nie stracić z tamtym kontaktu chyba że miałoby mu to pozwolić dopaść któregoś z wrogów w krótkim czasie. Jak trafimy na znacząca przewagę liczebną to będe grał na czas aż do przybycia posiłków albo się wycofam jeśli tych nie będzie, nie będa dość liczne. Co do leczenia Cioldanie to proponowałbym żebyś jednak dołączył do nas do pościgu i zostawił to na później skoro nikt nie jest w stanie krytycznym. Raz że jeśli nie pogonimi ich/zniszczymy to kto im broni za chwilę wrócić i znowu posłać nam salwę strzał jak będziemy zajmować się rannymi albo wrócić z większymi siłami. Dwa, równie ważne dla nas powinni nie dopuszczenie tych drani do naszego regimentu jak rozpoznanie samego Wendorf. Jak ich teraz puścimy to po opatrzeniu rannych możemy ich już nie dopaść tak łatwo. A wystarczy że przyczają się trochę i będa mogli zaobserwować marsz regimenty i policzyc siły jakimi dysponujemy i po tym zameldować u swoich. Po za tym sądze że łatwo możemy zniwelować niekorzystne modyfikatory/polepszyć nasze szanse w leczeniu: W plecaku mam nowo kupiony zestaw leczący który daje +10 do testu Jak będę Ci asystował to będzie +10 do testu Jak będzie po walce to na spokojnie rozłożymy na trawie w lesie koce/namiot żeby nie było błota i rozepniemy nad nimi z jeden/dwa namioty żeby chroniły przed deszczem(jak ktoś nie będzie chciał dać namiotu to spoko tylko usłyszy, że jak on oberwie to będzie się leczył sam.(czy takie rozwiązanie się sprawdzi MG?). Co do dalszych działań to Stefan jest za wysłaniem jak najszybszego meldunku do Petry o starciu(plus oczywiście wszelkie informacje które uzyskamy z pościgu/ przesłuchania ewentualnych jeńców/ przeglądu zwłok i wrogich bagaży(looting time!)). Jak nie wykończymy(choć liczę na porządny bitewniakowy sweeping advance ich teraz wszystkich to po opatrzeniu rannych byłbym za dalszym pościgiem. Aby dokończyć robotę, jeden drań wystarczy żeby przyjrzeć się regimentowi i wrócić do swoich z meldunkiem. Co do całej dyskusji z mechaniką to co do rozliczania HP to też wolałbym żeby było to rozliczane bardziej indywidualnie ale rozumiem kwestie czasowe biorące górę. Natomiast jeśli chodzi o kwestie zdolności strzeleckich to muszę poprzeć Cioldana, nie bardzo trzyma mi się to logicznej kupy w Twoim wydaniu Mistrzu (wydaje mi się że jeśli ktoś ma szybkie przeładowanie i strzał mierzony to powinien być w stanie strzelić co turę z bonusem, wydał na sporo doświadczenia i jest w tym po prostu lepszy od kogoś kto nie wydał) Jak nie to z szacunkiem prosiłbym przynajmniej o danie osobą mającym te zdolności możliwość zmiany ich na jakieś inne rzeczy skoro nie było to jasno napisane w mechanice wcześniej. Ostatnio edytowane przez Dekares : 07-03-2024 o 18:11. |
07-03-2024, 20:53 | #466 | ||||
Majster Cziter Reputacja: 1 | @Wszyscy - Oki dopisałem do Brudnopisu modyfikatory do walki strzleckiej (3.1.08; s.36) i szybkostrzelność + przeładowywanie broni (3.1.09; s.37-38). - Co do mechaniki strzelania jak i ogólnie to powiem tyle, że gramy na mechanice bastionowej a nie tej oryginalnej. I chociaż często jest ona podobna do oryginalnej to jednak nie jest skopiowana 1 do 1. Po prostu pewne rzeczy działają w niej trochę lub całkiem inaczej. - I nie wszystko jest ujęte w Brudnopisie tej mechy bo pewne rzeczy wychodzą dopiero w trakcie gry. Jak teraz z tym strzelaniem czy niedawno ekwipunkiem. A gramy już prawie rok. Ja robię co mogę by wyjaśniać, tłumaczyć, odpowiadać i pisać briefingi no ale nie jestem w stanie ująć wszystkiego w tym Brudnopisie. Cytat:
- Więc jeden pies nie żyje, drugi jest krytycznie ranny (1/10 HP). Mechanicznie to s.krytyczny ani lżejsze nie wymagają natychmiastowej pomocy medycznej. Fabularnie no to wiadomo. @Deklarki - To Stefan i Olaf biegną co sił w nogach za uchodzącymi. Tak? No dobra to na miejscu strzelania znajdą ślady kopyt i okaże się, że to zapewne byli zwierzoludzie lub podobni mutanci. To jest na tyle blisko drogi i reszty, że będą mogli krzyczeć o tym do reszty. - Zwierzoludzie są znani ze swojej mobilności więc nie będzie ich łatwo dogonić. Cytat:
- deszcz -10 - asystent +10 - zaaw.zestaw leczący +10 - Oczywiście próba leczenia zaraz po walce wyłącza laczących z natychmiastowego poscigu. - Podobnie jak rozbijanie namiotów. Rozbity namiot zlikwiduje mod. za deszcz ale też zajmuje to czas dodatkowy do tego leczenia. Cytat:
Cytat:
- Jeśli ktoś się czuje poszkodowany, że wziął skilla do strzelania a nie działa on jak to sobie by życzył to może ten skill wymienić na jakiś inny. - Co do kosztów to no bez przesady co? Jak w oryginale skille są przypisane do profesji to można zgrzytać zębami, że coś tam jest na którymś poziomie profesji albo nie ma w ogóle. Ale w bastionowej mechanice każdy dobiera sobie skille jak chce. I każdy kosztuje 100 PD co zwykle jest do uzbierania w 2-3 tury gry. Więc mi tu bez takich tekstów, że strasznie trudno i drogo z tym wykupywaniem skilli
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | ||||
08-03-2024, 01:13 | #467 | |
Reputacja: 1 | Pipboy Cytat:
No tak, oto od początku chodziło. Fantastycznie, że umieściłeś to w podręczniku. FABUŁA Co do pościgu... Duivel krzyknie do Kolesnikova: - Gonimy?! - Sam uważa pościg za zbędny, bo chyba żaden zwierzolud nie padł, a było ich minimum 5 z tego co kojarzę. Jak rzucimy się zbyt małą ilością osób, to będą mogli nas skontrować. Poza tym są szybsi od ludzi, a pewnie i od elfów i powinni świetnie znać tereny leśne. Co do leczenia, to owszem mechanicznie może poczekać, jednak jak ktoś ma dwie przemoknięte strzały w sobie, to jednak lepiej zająć się tym od razu. Post już miałem gotowy do puszczenia, ale Twój wpis Dekares mnie powstrzymał. Ostatecznie nie zmieniłem jeszcze na opcję pogoni, gdyż poczeka na rozkazy Kolesnikova. Na leczenie Eponii już rzuciłem, tak czy siak 67 wyszło, no, a ilość wyleczonego HP wyniesie 1, gdyż na k6 rzuciłem 2 . Zawsze to będzie miała 60%HP zamiast 50%. Także git. PS Pomocnikom dawaliśmy tylko podstawowe umiejki, żeby wyróżnić czym konkretnie się zajmują. Myślisz, że potrafią jeździć konno? | |
08-03-2024, 17:57 | #468 | |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | |
09-03-2024, 08:29 | #469 |
Reputacja: 1 | Pytam, nie bez znaczenia. Myślałem, że Duivel pośle Eponię. EDIT: Nie chce zakładać pogadanek specjalnie dla tej jednej kwestii. Co Kolesnikov odpowie? PS Dobra, post poszedł, sory Dekares, ale elf nie pobiegł za Stefanem, nie dostał rozkazów, więc najpierw priorytetem byli dla niego ranni. Był pewien, że i tak nie złapią wszystkich uciekinierów. Musieliby zostawić cały sprzęt, rannych i biec za nimi całą grupą, a i tak, pewnie tylko Duivel i Lindara szybkościowo mogliby nadążyć. Z takiego założenia wyszedł. PS2 jeśli Eponia potrafi jeździć konno, to elf zaproponuje ją jako posłannika |
10-03-2024, 04:58 | #470 |
Reputacja: 1 | Co do deklaracji to Stefan gna za wrogiem ile sił w nogach(zabili nam psa chyba po czterech częściach Johna Wicka nie muszę tłumaczyć jak Stefan to odebrał ). Jak znajdujemy tylko ślady że to zwierzoludzie ale ich nie widzimy to krzyczę że to zwierzoludy i kontynuuje pościg szukając śladów, liczę na to, że ślad pozostawili na tyle wyraźne żeby łatwo ich śledzić. Ale jak wrogów nie będzie widać albo będą mieli dużo przewagę liczebną to wstrzymujemy pościg po jakiejś minucie dwóch(nie włazimy w las głębiej jak na 100-150m od drogi). Po powrocie Stefan będzie leczył rannych(a raczej pomagał elfowi bo ten ma wyższy INT) szykując miejsce do leczenia tak jak opisywał wcześniej. Nadal będzie lobbował pościg za zwierzoludzmi już na zimno po opatrzeniu rannych. Po za tym na pewno będzie prosił o wystawienie jakiś wartowników przynajmniej do miejsca z którego strzelali zwierzoludzie na czas postoju/leczenia. Żeby Ci po prostu nie mogli wrócić na swoje dawne pozycje i znowu nas ostrzelać. Przepraszam że dopiero teraz deklarka nie mogłem wczoraj po wstawieniu posta. P.S. W ramach całej dyskusji co do Błyskawicznego przeładowania i strzału mierzonego to przyszedł mi do głowy pomysł co do tego, żeby może wprowadzić taką dodatkową zasadę że możesz. poświęcić kolejne tury na celowanie aby dostawać kumulatywny bonus do celności? Dostawaliby się wtedy za każdą kolejna turę celowania dodatkowe +10 lub +20 jeśli ma się strzał mierzony. Myślę, że byłoby to bardzo przydatne rozwiązanie szczególnie dla jakiś akcji skradankowych w stylu zdejmowanie wartowników po cichu itp. Oraz wszelkiego rodzaju zasadzek gdzie atakujący mieliby efektywniejszą pierwszą salwe. W wypadku łuków wprowadziłbym ograniczenie liczby tur poświęcanych na celowanie równe modyfikatorowi z krzepy żeby odwzorować trudność utrzymania przez dłuższy czas napiętego łuku. Ostatnio edytowane przez Dekares : 10-03-2024 o 21:59. |