Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-03-2024, 11:53   #62
Cioldan
 
Cioldan's Avatar
 
Reputacja: 1 Cioldan nie jest za bardzo znany
- Werner, jak tak bardzo chcesz się przespać, to połóż się na wozie, przecież widzę, że zaraz tu padniesz ze zmęczenia. Nie mam zamiaru też uciekać z jakimś śpiącym wojakiem. Zresztą widzisz, mój tak zwany kompan gdzieś się ulotnił. - Adelard nie odezwał się słowem do Ricardo. Z jednej strony nie dziwi się, że woli postawić klocka w bardziej ustronnym miejscu. Z drugiej zaś, szef wydał jasne polecenie. No, ale teraz Bretończyk w swoim obozie miał też strażnika. Także kto mądry chciałby próbować ukraść cokolwiek? No chyba, że Werner.
- Jak to jest Werner, powiedz mi. Skoro jesteśmy Owingen, to nie powinien nas sądzić lord Bremer Lüfter? Najgorzej, że ja nawet nie wiem co tam się stało. Sam jestem ciekawy czy Margo rzeczywiście coś nawywijał. Albo jego poprzednia trupa. Dlatego nas zatrudnił. Ehhh co za dziwne splątania losu. Może zamiast w południe, to udamy się nocą do Auggen? Wiesz teraz tyle niepokojów, zamieszek, pod osłoną nocy może być bezpieczniej.- Werner słuchał z zaciekawieniem. No może nie do końca, bo wciąż leciała mu głowa, gdyż prawie zasypiał. Jednak zrozumiał, że chcą uniknąć pospólstwa i iść nocą.
Adelard poczekał na odpowiedź i odpuścił strażnika. Dał czas mu zasnąć na siedząco, bo ten nie wszedł na ich wóz.

Gdy strażnik zaczął pochrapywać, do obozu przyszedł Armod. - Przejebane, trzeba się chyba urywać. - rzekł cicho - Wóz i graty szlag trafi, nie wyratujemy tego.
- Hej, ciszej. Werner zasnął właśnie.- pokazał na śpiącego strażnika.
 

Ostatnio edytowane przez Cioldan : 08-03-2024 o 11:56.
Cioldan jest teraz online   Odpowiedź z Cytowaniem