Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-03-2024, 10:00   #64
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Armond i Lidia się zmyli, a Erik spojrzał na strażników spokojnie, ale z lekko zmęczoną miną.

- Pewnie umrzemy. Jest tu jakieś miejsce gdzie można się... zabawić? Odstresować? Jak stanąć przed władcą to ze spokojną głową póki ta głowa jest na karku...

Strażnicy spojrzeli po sobie i jeden z nich, jego imię nieistotne, powiedział.

- No... mamy Zamtuz u Rity.

Chwilę później, po uzyskaniu informacji jak tam trafić, bo to w końcu było jego "ostatnie życzenie umarlaka" jak sami stwierdzili, zapłacił i wyszedł na zewntrz nie pomny rozmowy która miała tam miejsce.

- Idę się odstresować na miasto. Wiele więcej nie da rady zrobić... za mało czasu. Równie dobrze możemy zobaczyć co kot przyniósł i wysłuchać sądu.

~"...ale najpierw latryna..."~ dodał sobie w myślach.

02, 74, 50, 26, 49

 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!

Ostatnio edytowane przez Dhratlach : 16-03-2024 o 09:30.
Dhratlach jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem