Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-03-2024, 14:40   #71
Gladin
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Aric zaraz po słowach Quemau o burzy zabrał z wskazanego miejsca pelerynę. Dobrze wiedział, jak wyglądały takie burze i wcale nie uśmiechało mu się, by prowadzić rozmowę w przemokniętym ubraniu.

Pochałaniał też otrzymaną rację żywnościową, która specjalnie nie była smaczna, ale syciła. Nigdy nie wiadomo, kiedy trafi się kolejny darmowy posiłek, więc nie ma co wybrzydzać!

Drgnął, gdy miraluka zapytała go o jego emocje. Nie podobało mu się, że grzebią mu w myślach. Jak się przed tym bronić? Zapytał o to uprzednio, ale jakoś nikt tematu nie podchwycił. Zrozumiał jednak, że zapewne musi starać się nie odczuwać emocji. Bo może oni nie czytają w myślach, tylko odbierają jego emocje?

Kiedy jednak zaoferowała mu ćwiczenia z używania mocy, nie mógł zapanować nad emocjami. Ekscytacja ale i strach przed tym, co to może znaczyć i co go czeka, zalały go niczym woda. Ochoczo przytaknął i oczekiwał... właściwie nie wiedział czego. Ale czegoś. Z kapturem na głowie i dodatkowo zamkniętymi oczyma czekał. Czekał. Czekał. I nagle coś drgnęło. Pod powiekami zaczął dostrzegać plamy światła? A jednak nie. To coś, to było zupełnie inne. Zaczął rozumieć, jak Wędrowniczka radzi sobie bez oczu. Fascynujące. Patrzył, czy te punkty świetlne (midi-chlor-jany?) mają różne kolory? Czy kolory się zmieniają? Czy jest w stanie zorientować się, w którą stronę kto ma skierowany wzrok? Głowę? Rękę? Czy dostrzega blastery? Noże? Jak wygląda diadem na głowie Cioldana? A jak suknia na ciele miraluki? Czy potrafi dostrzec przedmioty nieożywione, czy tylko żywą materię?

Ale potem... kosmiczna winda zabrała go poza orbitę... czuł się jak na seansie holo... albo jak jeden z mitycznych bogów... mógł wyciągnąć dłoń i pochwycić całą planetę... Co znaczyły te smugi? Czemu sięgały tak daleko poza planetę? A tam w oddali? Te punkty? Czy to były inne planety układu? Czy mógł je rozpoznać?

Nawet nie wiedział, kiedy wylądowali. Wyrwany z transu potrzebował chwili, by dojść do siebie, potem kolejnej, by zdjąć kaptur i otworzyć oczy. Zamrugał rozglądając się wokół. Czy mógł wstać? Czy mógł iść? Dźwignął się niepewnie.

- Tak... chyba tak... - odpowiedział zapytany o to, czy może iść. Dobrze, że wcześniej pomyślał o zapakowaniu peleryny, bo w obecnym stanie zupełnie o niej nie pamiętał. Co prawda okazało się, że burza przycichła, ale nikt nie mógł zagwarantować, że ich zaraz znowu nie zaskoczy.

Rozglądał się po okolicy, gdy Wędrowniczka zadała mu kolejne pytania.
- Co czułem? Sam nie wiem... Jakbym oglądał fajne holo? Jakbym był jednym z tych starożytnych bogów, którzy obracają w swych dłoniach światy? Fascynację? Te wszystkie kropki składające się na ciała, to są właśnie te midi-chlor-jany? Czy tak właśnie widzisz otaczający cię świat? A jak Cioldan przenosił diadem? Poruszał tymi światełkami?
 
Gladin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem