Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-03-2024, 09:37   #299
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Wnętrze Bhtzarku, noc 21/22 Pierwszego Siewu 2E 581

Kiedy pająki zerwały się z miejsca poruszając swoimi odnóżami w groteskowej parodii żywych istot, Yared poczuł uderzającą do głowy krew. Mistrz miecza nie miał pojęcia jak Głębinowe Elfy konstruowały te machiny, jakie misterne mechanizmy wprawiały je w ruch i ile wysiłku trzeba było włożyć w stworzenie tak ruchliwego automatony. W tej chwili - na podziemnym moście wiszącym ponad przepastną kalderą - liczyła się wyłącznie odpowiedź na pytanie, w jaki sposób można je było najszybciej zniszczyć.

Złotoskóra elfka i czarodziej z Wysokiej Skały zniknęli w mgnieniu oka gdzieś w tyle, kiedy para Redgardów skoczyła pająkom na spotkanie idąc z odsieczą khajiitowi i Nazzowi z Kowadła. Nagły szczęk i chrzęst metalu uświadomił Yaredowi, że obaj orsimerowie podążyli za przykładem mistrzów miecza.

Yared mógł nie znać tajników wytwarzania mechanicznych pająków i nie rozumieć zasad splatania magicznych inkantacji, ale słusznie podejrzewał, że najlepiej spośród wszystkich obecnych na moście najmitów potrafił czytać w mowie ciał wojowników. Jego wyostrzony bitewną ekscytacją umysł w jednej chwili przeanalizował położenie towarzyszy i ich przeciwników, przyjęte przez nich postawy oraz przewidywane trajektorię ruchu automatonów. Przerzucając ciężar ciała z prawej nogi na lewą i wykreślając swoim doskonale wyważonym mieczem formę uderzenia oddolnego, w jednej sekundzie domyślił się, co spotka zaraz parę osaczonych na szpicy kompanów.

Ine May wygiął swe sprężyste cielsko w prawdziwie akrobatycznym uniku i zakończone ostrymi szpony pierwszych dwóch pająków jedynie się o niego otarły, ale opadający zwinnie na tylne łapy khajiit miał znaleźć się pomiędzy drugą parą agresywnych automatonów gotowych na rozprucie mu odsłoniętego miękkiego podbrzusza. Nazz z Kowadła, ściskający w dłonie długie obosieczne ostrze, wystrzelił krawędzią mostu ku coraz szerzej otwartej bramie, lecz miał niewielkie szanse na ujście z potyczki bez szwanku - pozostałe trzy pająki mogły bowiem przeciąć mu w ułamku chwili drogę ucieczki wikłając Cienia w niebywale niebezpieczną walkę na skraju mostu.

Tak też zapewne mogło się stać, gdyby nie jedna niezwykle ważna zmienna - para redgardzkich mistrzów mogących przesądzić o wszystkim w ciągu następnych kilku chwil.
 
__________________
Królestwo i pół księżniczki za MG gotowego poprowadzić Degenesis!
Ketharian jest teraz online   Odpowiedź z Cytowaniem