Diana się uśmiechnęła.
- Moja prababcia od strony taty wygrała pradziadka w karty… Znaczy się pradziadek grając w karty w klubie oficerski w Hong Kongu przegrał więcej niż miał i by go zabili, ale Prababcia pożyczyła mu kasę, żartując spłaci żeniąc się z nią… Dotrzymał słowa… A czy duchy spotykają się gdzieś spotykają? Mają kluby dyskusyjne czy grupy pomocowe? – dopytywała się.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |