Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-03-2024, 10:20   #472
Dekares
 
Reputacja: 1 Dekares nie jest za bardzo znany
Czołem!

Co do obecnego posta to chciałbym na razie zadać pytania co do zamknięcia sceny z pobojowiskiem i znalezienia ciał, przesiekę i łowców zostawiłbym sobie na później:
W jakim stanie są ranni, czy tylko udało się nam ich ustabilizować na tyle żeby nie tracili HP, czy część odzyskali? Jak szybko mogą iść?

Co do znalezionych ciał, to czy można prosić o jakieś dodatkowe szczegóły:
Ile ich dokładnie jest? Czy mają jakieś charakterystyczne cechy, ubrania? Stefan patrzy czy nie ma wśród nich kogoś znacznego(np. czy ktoś nie ma jakiś szlacheckich sygnetów albo nie jest np. ze stanu duchownego)? Czy zdają się być członkami jednej grupy czy to kumulacja ofiar z kilku napadów?
Czy są całkowicie ograbieni? Może mają na sobie jakieś dokumenty lub inne rzeczy które pozwoliłyby ich zidentyfikować/ poinformować rodziny?
Czy nie ma żadnych śladów pozwalających na pościg za mordercami? Czy cos sugeruje ze mogli wziąć jakiś jeńców(np. ślady wskazujące ba kogoś prowadzonego pod przymusem? Generalnie rozumiem, że ślady wskazują na zwierzoludzi jako sprawców, tak? Powyższe pytania zadaje w kontekście tego czy nie ma czegoś co by przeczyło temu i wskazywało na jakiś bandytów/maruderów chaosu. Czy są ślady wskazujace na stawianie przez ofiary zbrojnego oporu?



Chciałem się tutaj spytać także o kilka rzeczy tyczących się samych zwierzoludów (oczywiście w oparciu o to co mogą wiedzieć nasze postacie na podstawie własnych doświadczeń i wiedzy) czy zwierzoludzie grabią zabitych tak jak ludzie? Chodzi mi o to czy kradną rzeczy w stylu pieniędzy, kosztowności itp.? Z tego co kojarzę to są oni też znanymi ludożercami, więc pytanie czy ciała nie mają śladów po zębach, brakujących kończyn i organów itp.

Co do rozpakowania konia to czy nie byłoby możliwym rozłożenia tych rzeczy pomiędzy wszystkich w oddziale tak żeby nikomu nie zwiększyć kar za obciążenie ponad to co mają (szczególnie, że zakładam, że najpierw ludzie niech uzupełnią np. strzały)

Co do samego działania przy ciałach to Stefan rozumie że nie mamy możliwości sami ich pochować ale zaproponuje(postaram się dać do pogadanek) żeby zwłoki po prostu przeciągnąć na pobocze drogi, dzięki temu albo regiment albo inni podróżni może ich pochowają/znajdą zamordowanych bliskich



Druga sprawa to zapomniałem/nie miałem wcześniej czasu napisać nic na temat tego co przekazać naszej elfiej poseł do Petry, co do raportu to chyba nic poza tym, że zaatakowali nas zwierzoludzi i żeby uważali na zasadzki. Natomiast jeśli to możliwe to dałbym pod rozwagę polecenie jej zostanie z regimentem aż nie dotrą do miejsca zasadzki a najlepiej chwilę dłużej. Chodzi o to żeby dawała im ewentualne wskazówki co do tego co odkryliśmy a dwa żeby w pojedynkę nie wpadła na tą samą bandę zwierzoludzi i została przerobioną na pierzaste salami.

Po za tym może rozsądnym by było żeby jechała jak najszybciej potrafi bezpiecznie jechać szczególnie na najbliższym odcinku żeby oddaliła się od zagrożenia.
Ewentualnie może zasugerować Petrze szybszy powrót ale w towarzystwie kilku konnych górali. Oczywiście w cenie byłoby żeby została uleczona przez naszą magiczkę.


Po za tym spytałbym się czy mój pomysł z poprzedniego postu co do zasad dla wycelowania ma jakiś sens?

Moje przemyślenia na temat obciążenia itp.

Uważam że obecnie ilość dostępnych slotów ekwipunku jest niepraktycznie niska. Czemu tak uważam? przede wszystkim dlatego, że patrzę na to tak że przeciętny osobnik w danym świecie (u nas jak rozumiem takim najbardziej przeciętnym osobnikiem jest postać z cechami głównymi na poziomie 30) nie jest w stanie wziąć na siebie według mechaniki najprostszego, najtańszego w szeroko pojętym średniowieczu zestawu uzbrojenia czyli włóczni i tarczy(i to raczej duża tarcza a nie puklerz) bez kar. Wystarczy to podliczyć i widać że bez Krzepy na 50 nie weźmiesz takiego zestawu bez kar a krzepa na 50 to już przynajmniej według bestiariusza Minotaur +. A to jest zestaw naprawdę bieda typu zmobilizowany do walki chłop w akcie desperacji do obrony wioski we wczesnych wiekach średniowiecznych.
Realistycznie to powinien mieć tarcze(dużą albo minimum średnią) Włócznie, jakieś bronie zapasowe (najprawdopodobniej topór nadający się też do prac obozowych/fortyfikacyjnych) oraz nóż, także jakieś bronie zasięgowe w stylu łuku, procy, albo jednego-dwóch oszczepów do rzucania to minimum 6,5-7,5 slotów ekwipunku czyli już podwójne przeciążenie jak rozumiem i minus -20 do statystyk.
A gdzie tu miejsce na jakiś pancerz chociaż najprostszy w wypadku jakiś bardziej zawodowych wojaków?
Naprawdę nie chcę krytykować, ale Mistrzu nie spina się to i ja nie mówię o tym że taki chłop miałby zasuwać cały dzień z tym ekwipunkiem i nie odczuwać z tego powodu żadnego zmęczania itd. ja piszę o tym że on go bierze do rąk i momentalnie dostaje takie minusy z obciążenia że podejdzie do niego nieuzbrojony goblin i zadusi go gołymi rękami jak bezbronne niemowlę. Ba nawet z zestawem tarcza(nawet średnią tarcza a nie dużą) i włócznią już wchodzi minus 10. Defacto dla postaci z podstawowymi statami jedyny zestaw realistycznego uzbrojenia to broń ręczna i max średnia tarcza, to mało i nielogicznie bo włócznia była najtańszą i najbardziej skuteczną bronią do walki wręcz piechoty i jazdy do czasów nowożytnych conajmnie( zastąpiła ja halabarda i pika) .

Dobra koniec marudzenia daje swoje skrótowe propozycje zmian, można je zastosować jako całość jak i też oddzielnie:
1) Po prostu dać postacią więcej slotów ekwipunku, albo bonus z krzepy x2(a najlepiej x3) albo brać i sumować bonusy z Krzepy i Odporności. Druga opcja daje ten plus że rozbija trochę drogę pozyskiwania slotów ekwipunku na dwie statystyki co daje więcej okazji do wykonania potrzebnych do uzyskania rozwinięcia testów jak i niweluje efekt uber Krzepy którą każdy na początku gry będzie rozwijał do 70(ja jakbym robił teraz nową postać to bym się nawet nad tym nie zastanawiał przez sekundę a byłby to elfi czarodziej ). Uważam że i tak dla zwykłego śmiertelnika byłoby ich mało ale to krok w dobrym kierunku.

2) Dodać do wyboru zdolności dające graczom dodatkowe sloty ekwipunku. Np. Coś ala perk Mocne Plecy w Falloucie, Przykładowo:
-Mocne plecy(koszt 100PD od poziomu) postać zyskuje dodatkowy slot ekwipunku. Żeby ktoś nie nosił na sobie połowy Hochlandu nałożyłbym ograniczeni w powtórnym wykupywaniu w ograniczenia do możliwości wykupienia x razów tej zdolności na każde dziesięć punktów Krzepy.
- Wyszkolony w noszeniu pancerza - postać traktuje noszony pancerz jak o 1 punkt obciążenia lżejszy na rzecz wyliczania kar wynikających z obciążenia itd. Dałbym możliwość wykupienia kilka razy żeby odwzorować przyzwyczajanie się do walki w coraz cięższych zbrojach przez weteranów.
- Zręczne pakowani - postać jest ekspertem w przemyślanym pakowaniu rzeczy na podróż do np. plecaka/ toreb itp. tak aby te zajmowały jak najmniej miejsca oraz aby ciężar tych rzeczy rozkładał się równomiernie po ciele niosącego. Postać po poświęceniu czasu na spakowanie rzeczy do plecaka traktuje każde 5 spakowanych slotów jakby zabierały tylko miejsce 4 slotów.


Przemnożyć obecne wartości obciążenia na wszystkich rodzajach ekwipunku razy np 3 albo 5. Chodzi o to żeby przedmioty można było bardziej rozróżniać pod względem obciążenia. Innymi słowy np. broń ręczna i np mikstura lecząca mająca ważyć 1 slot a włócznia 2. Po pomnożeniu przez np. 5 broń ręczna będzie ważyć ,5 mikstura będzie ważyć 1 albo 2 natomiast włócznia 10 Da to więcej pola do zróżnicowana ciężaru różnych przedmiotów.
 

Ostatnio edytowane przez Dekares : 19-03-2024 o 11:23.
Dekares jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem