Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-03-2024, 12:20   #473
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Cytat:
W jakim stanie są ranni, czy tylko udało się nam ich ustabilizować na tyle żeby nie tracili HP, czy część odzyskali? Jak szybko mogą iść?
- Rzut na leczenie przywraca 1k6 HP więc powiedzmy każdy z rannych ma +3 HP.




Cytat:
Co do znalezionych ciał, to czy można prosić o jakieś dodatkowe szczegóły:
Ile ich dokładnie jest? Czy mają jakieś charakterystyczne cechy, ubrania? Stefan patrzy czy nie ma wśród nich kogoś znacznego(np. czy ktoś nie ma jakiś szlacheckich sygnetów albo nie jest np. ze stanu duchownego)? Czy zdają się być członkami jednej grupy czy to kumulacja ofiar z kilku napadów?
Czy są całkowicie ograbieni? Może mają na sobie jakieś dokumenty lub inne rzeczy które pozwoliłyby ich zidentyfikować/ poinformować rodziny?
Czy nie ma żadnych śladów pozwalających na pościg za mordercami? Generalnie rozumiem, że ślady wskazują na ziwerzoludzi jako sprawców, tak? Powyższe pytania zadaje w kontekście tego czy nie ma czegoś co by przeczyło temu i wskazywało na jakiś bandytów/maruderów chaosu.
- Ok, 5-10 ciał, zapewne jacyś podróżni/uchodźcy co podróżowali tą drogą.

- Są ograbieni, nie mają żadnych dokumentów ani cennych rzeczy.

- Czy ktoś znaczny/coś istotnego to 10% szans. Rzut: https://orokos.com/roll/1005640 49 czyli nie ma.



Cytat:
Chciałem się tutaj spytać także o kilka rzeczy tyczących się samych zwierzoludów (oczywiście w oparciu o to co mogą wiedzieć nasze postacie na podstawie własnych doświadczeń i wiedzy) czy zwierzoludzie grabią zabitych tak jak ludzie? Chodzi mi o to czy kradną rzeczy w stylu pieniędzy, kosztowności itp.? Z tego co kojarzę to są oni też znanymi ludożercami, więc pytanie czy ciała nie mają śladów po zębach, brakujących kończyn i organów itp.
- Grabienie pola bitwy to powszechna praktyka. Jak imperialne wojsko wygrywa bitwę to też grabi pole bitwy. I jak już jakiekolwiek wojsko odejdzie z pola bitwy to okoliczny też grabią to co jeszcze zostanie o ile jest do niego dostęp. Więc to, że ktoś obrabował ofiary napaści to nic niezwykłego. Czy orki, ludzie, zwierzoludzie, maruderzy Chaosu też by pewnie ograbili ofiary napaści.

- Po ciałach można poznać, że zapewne zabili i ograbili ich jacyś wyznawcy Chaosu np. po wyciętej gwieździe Chaosu na jakimś ciele. Ale czy to wojownicy czy zwierzoludzie czy kultyści to już nie wiadomo. A całą resztę rabunku, tortur i mordu to mogła zostawić dowolna inna banda.



Cytat:
Co do rozpakowania konia to czy nie byłoby możliwym rozłożenia tych rzeczy pomiędzy wszystkich w oddziale tak żeby nikomu nie zwiększyć kar za obciążenie ponad to co mają (szczególnie, że zakładam, że najpierw ludzie niech uzupełnią np. strzały)
- Obecnie i BG i BN niosą swoje plecaki zestawu startowego/podróżnego. Dobranie czegoś jeszcze aby to miało jeszcze jakieś znaczenie dodatkowo przeciąży postać. A jeśli nie to będzie to właśnie nie miało realnego znaczenia. Więc ktoś może sobie wsadzić pęto kiełbasy za pasek czy butelkę wina do torby ale będzie miało to kosmetyka fabularna bez przełożenia na mechę i realne zapasy postaci. A jeśli będzie miało no to jeszcze bardziej przeciąży postać.



Cytat:
Co do samego działania przy ciałach to Stefan rozumie że nie mamy możliwości sami ich pochować ale zaproponuje(postaram się dać do pogadanek) żeby zwłoki po prostu przeciągnąć na pobocze drogi, dzięki temu albo regiment albo inni podróżni może ich pochowają/znajdą zamordowanych bliskich

- Można przeciągnać ciała. Pochować raczej nie ma jak ani kiedy.



Cytat:
Druga sprawa to zapomniałem/nie miałem wcześniej czasu napisać nic na temat tego co przekazać naszej elfiej poseł do Petry, co do raportu to chyba nic poza tym, że zaatakowali nas zwierzoludzi i żeby uważali na zasadzki. Natomiast jeśli to możliwe to dałbym pod rozwagę polecenie jej zostanie z regimentem aż nie dotrą do miejsca zasadzki a najlepiej chwilę dłużej. Chodzi o to żeby dawała im ewentualne wskazówki co do tego co odkryliśmy a dwa żeby w pojedynkę nie wpadła na tą samą bandę zwierzoludzi i została przerobioną na pierzaste salami.
- No to relacja w grze. Więc wypadałoby to uwzględnić postacią w grze.


Cytat:
Po za tym może rozsądnym by było żeby jechała jak najszybciej potrafi bezpiecznie jechać szczególnie na najbliższym odcinku żeby oddaliła się od zagrożenia.
Ewentualnie może zasugerować Petrze szybszy powrót ale w towarzystwie kilku konnych górali. Oczywiście w cenie byłoby żeby została uleczona przez naszą magiczkę.
- Jw.



Cytat:
Po za tym spytałbym się czy mój pomysł z poprzedniego postu co do zasad dla wycelowania ma jakiś sens?

- No niezbyt mi to leży. Właśnie akcja wycelowania to dokładniejsze i dłuższe wycelowanie. Zwłaszcza z łukami jest to problematyczne. Naciąg zwykłych łuków to ok 40-50 funtów. Czyli coś jak całkiem niezłe 20-25 l wiadro wody trzymane w dwóch palcach. Gdzie 1 tura to z kilka sekund. Więc tak na czuja to to jakiś kompromis i max aby to miało sens. Zaś przy walkach i skrimishowej czy bitewniakowej skali to 1 tura może mieć czas liczony w minutach.

- Poza tym o pomysł typowy dla jednej czy kilku postaci przy grze stołowej gdzie każdy może upilnować swoją postać czy w tej turze jeszcze celuje czy już strzela. A i w tym wypadku nie trudno mi sobie wyobrazić, że można się w tym pogubić w ogniu sesji. Na forum wszystko to ogarnia MG więc na dzień dobry jest zwykle kilku BG + pomocnicy. Do tego skala bitewna to po kilka dziesiątek uczestników po każdej z walczących stron. Weźmy takie standardowe 3-4 oddziały po 10-20 osób każdy z czego połowa niech będzie strzelająca. I to wszystko x4 lub x8 tur walki. Łatwo o galimatias. A potem zwykle jak są jakieś pretensje to do MG, że czegoś niedopilnował lub pomylił albo nie uwzględnił.


Cytat:
Uważam że obecnie ilość dostępnych slotów ekwipunku jest niepraktycznie niska. Czemu tak uważam? przede wszystkim dlatego, że patrzę na to tak że przeciętny osobnik w danym świecie (u nas jak rozumiem takim najbardziej przeciętnym osobnikiem jest postać z cechami głównymi na poziomie 30) nie jest w stanie wziąć na siebie według mechaniki najprostszego, najtańszego w szeroko pojętym średniowieczu zestawu uzbrojenia czyli włóczni i tarczy(i to raczej duża tarcza a nie puklerz) bez kar. Wystarczy to podliczyć i widać że bez Krzepy na 50 nie weźmiesz takiego zestawu bez kar a krzepa na 50 to już przynajmniej według bestiariusza Minotaur +. A to jest zestaw naprawdę bieda typu zmobilizowany do walki chłop w akcie desperacji do obrony wioski we wczesnych wiekach średniowiecznych.
- Standardowe cechy to ok 30-40. To daje 3-4 sloty. Br.długą i krótką każdy ma za darmo.

- Podstawowy model to:

strzelec: br.długa (0 slotów) + br.strzelecka (łuk/lekka kusza; 1 slot) = 1 z 3/4 slotów
tarczownik: br.długa (0 slotów) + śr.tarcza (2 sloty) = 2 z 3/4 slotów
włócznik/halabardnik: br.długa + br.drzewcowa (2 sloty) + śr.tarcza (2 sloty = 4 z 3/4 slotów.


- Więc jak na moje oko to takie podstawowe typy zbrojnych mogą hasać bez przeciążenia. Jeśli mowa o piechocie to albo jest ona strzelecka albo od zwarcia.

- A jeżeli się chce to można się dozbroić i w pancerz i cięższy sprzęt no ale wtedy traci się na manewrowości i mobilności. To dla mnie całkiem logiczne.




Cytat:
Naprawdę nie chcę krytykować, ale Mistrzu nie spina się to i ja nie mówię o tym że taki chłop miałby zasuwać cały dzień z tym ekwipunkiem i nie odczuwać z tego powodu żadnego zmęczania itd. ja piszę o tym że on go bierze do rąk i momentalnie dostaje takie minusy z obciążenia że podejdzie do niego nieuzbrojony goblin i zadusi go gołymi rękami jak bezbronne niemowlę.
- Bardzo wątpie w taki scenariusz

- Nie wiem co masz na myśli "chłop" ale jeśli chodzi o amatora dałbym mu WW 25 jak jakiś bardziej regularny milicjant to i 30.

- Nawet w prostym uzbrojeniu miałby za friko br. długą i krótką. Dostałby jeszcze powiedzmy śr.tarczę i włócznię jako milicjant. Więc nawet z przeciążeniem -10 miałby tych WW na ok 15-25.

- Goblin miałby WW podobne na ok 25-35. I zakładam bez minusów.

- Więc wynik byłby taki:

milicjant WW 15-25 = ok 20
goblin WW 25-35 = ok 30 -20 (śr.tarcza milicjanta) = 10

rachunek 50+20=70-10=60

remis jest na 60
milicjant trafia goblina na 01-59
goblin trafia milicjanta na 80+ (20 pkt zapasu ze względu na włócznię)

- Więc w tym przykładzie amatora powołanego pod broń jakiemu dano śr.tarczę i włócznię przeciążając go widac, że sztampowy goblin ma z nim niezły orzech do zgryzienia


Cytat:
1) Po prostu dać postacią więcej slotów ekwipunku, albo bonus z krzepy x2(a najlepiej x3) albo brać i sumować bonusy z Krzepy i Odporności. Druga opcja daje ten plus że rozbija trochę drogę pozyskiwania slotów ekwipunku na dwie statystyki co daje więcej okazji do wykonania potrzebnych do uzyskania rozwinięcia testów jak i niweluje efekt uber Krzepy którą każdy na początku gry będzie rozwijał do 70(ja jakbym robił teraz nową postać to bym się nawet nad tym nie zastanawiał przez sekundę a byłby to elfi czarodziej ). Uważam że i tak dla zwykłego śmiertelnika byłoby ich mało ale to krok w dobrym kierunku.
- To rozwiązanie jest podobne do tego co jest obecnie tyle, że kolejne poziomy obciążenia są bez modyfikatorów. Przypominam, że jak ktoś ma np. 3 startowe sloty lub bez wysiłku 4 to je ma. Za mod -10 ma slotów 6-8. Za mod -20 ma slotów 9-12. To całkiem sporo jak na moje oko.

- A jeśli zrobić nawet "tylko" Siła x2 to ma się bazowo z KRZ ok 30-40 slotów 6-8. Z mod -10 to już 12-16. Z mod -20 to 18-24. De facto więc oznacza to zniesienie racji ekwipunku i można nosić się co się chce. Najcieższa turniejowa zbroja ma bodajże 8 slotów ekwipunku. Byle wieśniak z 6-8 slotami mógłby ją nosić bez obciążenia lub może z niewielkim. W ogóle mija się z celem taka duża pula obciążenia. Nie ma nad czym główkować właściwie można ładować na grzbiet co się chce i biegać bez obciążenia lub niewielkim. Lekkozbrojne postacie są wówczas właściwie bez sensu. Przynajmniej w otwartej walce.

- A miałem już w sesjach z mechaniką bastionową postacie co miały po 60-70 KRZ czyli bazowo po 6-7 slotów ekwipunku. Czyli po 12-14 z mod -10 i 18-21 z mod -20. Całkiem spory zapas jak na moje oko. Przy mnożniku x2 to jeszcze się podwaja czyli do 12-14 bez kar, 24-28 z mod -10 i 36-42 z mod -20. Tym bardziej mi się to nie spina.


Cytat:
-Mocne plecy(koszt 100PD od poziomu) postać zyskuje dodatkowy slot ekwipunku. Żeby ktoś nie nosił na sobie połowy Hochlandu nałożyłbym ograniczeni w powtórnym wykupywaniu w ograniczenia do możliwości wykupienia x razów tej zdolności na każde dziesięć punktów Krzepy.
- Jako zdolność czyli coś jednorazowego to można pomyśleć. Wykupienie 1 slotu więcej de facto oznacza wykupienie 1 na każdym poziomie przeciążenia. Zwiększa np. z 3/6/9 do 4/8/12 slotów ekwipunku.


Cytat:
- Wyszkolony w noszeniu pancerza - postać traktuje noszony pancerz jak o 1 punkt obciążenia lżejszy na rzecz wyliczania kar wynikających z obciążenia itd. Dałbym możliwość wykupienia kilka razy żeby odwzorować przyzwyczajanie się do walki w coraz cięższych zbrojach przez weteranów.
- Tak działa zdolność "krzepki". Pozwala nie liczyć w ekwipunku 1 pkt.pancerza. Czyli np. OP 7+ (4 sloty) liczy się jak 3 sloty.




Cytat:
- Zręczne pakowani - postać jest ekspertem w przemyślanym pakowaniu rzeczy na podróż do np. plecaka/ toreb itp. tak aby te zajmowały jak najmniej miejsca oraz aby ciężar tych rzeczy rozkładał się równomiernie po ciele niosącego. Postać po poświęceniu czasu na spakowanie rzeczy do plecaka traktuje każde 5 spakowanych slotów jakby zabierały tylko miejsce 4 slotów.
- No już bardziej, że zdolność daje 1 slot więcej ekwipunku. Ale de facto jest jw. opisane mocne plecy.



Cytat:
Przemnożyć obecne wartości obciążenia na wszystkich rodzajach ekwipunku razy np 3 albo 5. Chodzi o to żeby przedmioty można było bardziej rozróżniać pod względem obciążenia. Innymi słowy np. broń ręczna i np mikstura lecząca mająca ważyć 1 slot a włócznia 2. Po pomnożeniu przez np. 5 broń ręczna będzie ważyć ,5 mikstura będzie ważyć 1 albo 2 natomiast włócznia 10 Da to więcej pola do zróżnicowana ciężaru różnych przedmiotów.
- Niezbyt wiem o co tu chodzi z tym mnożeniem. Przecież są podane ile co zajmuje slotów ekwipunku.
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem