Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2024, 17:30   #41
Helto Kril
 
Helto Kril's Avatar
 
Reputacja: 1 Helto Kril nie jest za bardzo znany
Po zakończonej walce Amaris sprawdził ciała, szukając czegokolwiek ciekawego. Odetchnął z ulgą, widząc, że jego towarzysze uszli z tej potyczki stosunkowo bez większych obrażeń. Spojrzał na zwłoki krasnoludzkich zabójców z zimną obojętnością i skupił się na przeszukiwaniu ciał poległych. Podniósł mikstury, zdając sobie sprawę, że są to napoje lecznicze.
- To nam się na pewno przyda. - Jedną z zatkanych korkiem buteleczek rzucił Imrakowi, drugą schował do wewnętrznej kieszeni płaszcza.

Nie było tego za dużo a Ostry Cień Mgły zadbał już o dowody wyeliminowania zabójców, więc można było sprawdzić kolejny budyneczek. Każdy pojedynek był dla niego nauką, a każda bitwa dawała mu nowe doświadczenie, choć ta walka była akurat całkiem prosta - zapewne krasnoludy myślały, że wystraszą się ich lub sparaliżuje ich strach. No cóż, pomylili się. Ostatni raz w życiu.

Amaris skupił się, gdy wkroczył do kolejnej chałupy, zwracając uwagę na każdy detal, który mógłby wskazać na zagrożenie lub coś osobliwego. Zdziwił się widokiem zrujnowanej kuźni, jednak jego doświadczenie nauczyło go, że nawet najbardziej pozornie nieistotne miejsca mogą skrywać niebezpieczeństwo lub coś ciekawego.

Gdy usłyszał dziwne dźwięki zza ściany, jego zmysły natychmiast wyostrzyły się, gotowe do podjęcia działania. W momencie, gdy tanarukki wyszły zza drewnianej przegrody, Amaris przyjął postawę bojową, czując pulsującą energię w swoich psionicznych ostrzach, które pojawiły się w jego dłoniach w mgnieniu oka.

Spojrzał na te bestie, których charakterystyczne cechy już dobrze znał z poprzednich potyczek. Poczuł przypływ adrenaliny, gotowy stawić czoła nowemu wyzwaniu. Bez wahania rzucił się do walki, skupiając się na szybkich, precyzyjnych ciosach, starając się wykorzystać swoją zwinność i umiejętności, aby wyrządzić tanarukkom jak największą krzywdę.
 
Helto Kril jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem