Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-04-2024, 16:28   #45
Kazbiel
 
Kazbiel's Avatar
 
Reputacja: 1 Kazbiel nie jest za bardzo znany
Wojownik był zadowolony z przebiegu walki, z odniesionych obrażeń już nie. Od razu, gdy Kal wysłał martwiaka tam, gdzie jego miejsce, sięgnął do plecaka po dwa flakony. Odkorkował je i wypił jednym haustem, wiedząc, że za moment poczuje się lepiej. Tak też się stało. Magia lecznicza działała cuda, bo rany zniknęły i Imrak mógł funkcjonować jak wcześniej, nim je otrzymał.

Znaleziona przez Sariel zębatka mocno go zainteresowała. Przyglądał jej się przez dłuższą chwilę, po czym wydobył podobny przedmiot, który znaleźli przy elfiej druidce. Jak się okazywało, obie zębatki można było idealnie dopasować, co krasnoludowi nasuwało te same przemyślenia, co zaklinaczce.

- Myślę, że to jest właśnie to. Klucz do wieży Durlaga. Być może wciąż nie mamy wszystkich części, dlatego dobrze będzie, jeśli sprawdzimy ostatnią wieżę i przyjrzymy się drzwiom w samej wieży. Kto wie, może nawet nie będą potrzebne twoje umiejętności, Amarisie, bo my, krasnoludy, lubimy robić rzeczy po swojemu, a to nie wygląda jak przypadkowy przedmiot, który ktoś sobie po prostu wyrzucił. - Spojrzał na końcu na łotrzyka.

- Nie marnujmy czasu, tylko ruszmy tyłki. Jestem bardzo ciekawy, co z tego wyniknie i czy nasze przypuszczenia się potwierdzą. - Po tych słowach schował zazębiony ze sobą mechanizm do plecaka. Tam będzie bezpieczny, póki nie sprawdzą ostatniej wieżyczki.

Czuł się coraz bardziej podekscytowany. Ciekaw był, czy to rzeczywiście klucz i czy mieli całość, czy jeszcze trzeba będzie czegoś poszukać.
 
__________________
Nie ma nadziei prócz nas. Nie ma litości prócz nas. Nie ma sprawiedliwości. Jesteśmy tylko my.
Kazbiel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem