Alex, zgadzam się całkowicie ze stwierdzeniem, iż jest to świat bajecznie wręcz bogaty i barwny, a przy tym całkiem logicznie poukładany (biorąc poprawkę na aspekt fantasy). Gatunki i rasy, państwa, nacje, opcje polityczne i religijne, konflikty kulturowe, walka o dominację, płaszczyzna wyżej rozgrywki bóstw - wszystko to składa się w klimatyczną żyjącą całość. Mniejsza o stronę mechaniczną, ja akurat postawiłem na system, który jest autentycznie ciężki w operowaniu cyferkami, ale który oferuje pełny zestaw zasad pod każdy element tego świata - ale Scrollsy prezentowałyby się równie dobrze na każdym innym systemie, Fate i inne Savage Worldsy.
Alex, zastanów się nad poprowadzeniem własnej sesji Scrollsów, na jakiejkolwiek wygodnej dla Ciebie mechanice, byłbym poważnie zainteresowany udziałem, gdybyś mnie chciała.
Aro, super, że udało Ci się zasypać ten wulkan i wrócić do komputera, autentycznie mi ulżyło (i mogę z czystym sumieniem wykasować ze swojego doka tę scenę, w której zrzucony z mostu przez orsimera pająka uderza Bretona w głowę i posyła go nieprzytomnego prosto w daedryczny piec).
Reszta drużyny - mam trudny okres w pracy, ale do końca tego tygodnia na pewno rozliczę całkowicie rozprawę BG z resztą pająków bramnej straży!