Dziękuję za garść podpowiedzi, Gladin. Tak sobie myślę, że gdybym miał kiedyś poprowadzić złą drużynę to najchętniej sięgnąłbym po skaveny albo Mroczne Elfy.
Zaintrygował mnie też całkowity brak zainteresowania Zewem. Czy to niechęć do całego uniwersum czy tylko do wersji „modern”?