Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-04-2024, 09:07   #501
Dekares
 
Reputacja: 1 Dekares nie jest za bardzo znany
Czołem!
Dziękuję za dodanie zdolności do brudnopisu, chciałbym zadeklarować wykupienie(jak rozumiem 100 PD tak?)
Co do stanu punktów życia Azura to czy czasem nie dostaje on za dużo HP? wydawało mi się że spadło mu do 4 po czym leczenie przywróciło mu 3 Więc chyba powinien mieć 7/10 HP a nie 9/10.

Co do obecnej sytuacji z moją deklaracją działań to chciałbym jednak argumentować że powinnem móc zmienić swoja deklarację
Mapkę cały czas czytam i bardzo dziękuję za jej zamieszczanie bo zdecydowanie pomaga w ogarnięciu tego co się dzieje.
Deklaracje szarży opisywałem jako próbę wejścia na ich flankę/ tył ponieważ zarówno z mapki jak i opisu odczytałem że są raczej zdecydowani atakować Grupę Tobiasa (cytat”Ta zgraja biegła niepowstrzymanie ku Tobiasowi i jego dwóm towarzyszom.”) więc Stefan liczył na to że uda mu się ich oskrzydlić.
Uważam że jeśli Ci mają zamiar zmienic kierunek działania to Stefan powinien też mieć możliwość zmiany swojej deklaracji.
Chodzi mi o to że albo ruszają na niego od razu z szarżą, w takim wypadku to powinienem mieć możliwość wtedy zadeklarowania stania w miejscu a nawet cofnięcia się do tyłu aby dać Tobiasowi i innym strzelcom jak najdłuższy czas do strzelania do nich bo widzi coś zupełnie innego niż szarże na inny oddział która może wykorzystać do ataku na ich tyły flankę.

W drugim wariancie widzi ich najpierw atakujących Tobiasa(część ruchu wydana na przemieszczanie biegiem się w kierunku Tobiasa) po czym Ci zatrzymuję się o kawałek od Tobiasa tam zmieniają front oddziałów(co uważam za skomplikowany manewr do wykonania szybko i pod ostrzałem) i po tym albo przyjmują szarże Stefana albo sami ruszają na niego, wydaje mi się że bieg na Tobiasa i zmiana frontu powinna zabrać im trochę czasu( całą turę), więc Stefan powinien mieć możliwość zatrzymać się zanim dojdzie do walki z nimi, samym tym manewrem spełni swoje zadanie wspomożenia Tobiasa i da temu szansę zadania im ogromnych strat z strzelania, myślę że sam bonus +20 za bliski zasięg to zdecydowanie za mało bo Ci zatrzymywali by się naprawdę o kilka metrów od grupy Tobias, jak zmieniają front to raczej nie liczą się jako biegnący i będą zbici w kupę więc nawet jak dana strzała nie trafi w zamierzony cel to powinna mieć szansę trafić wrogów przemieszczających się za celem.

Oczywiście Stefan też potrzebowałby chwili na zorientowanie się sytuacji i zatrzymanie swoich ludzi/dołączenie wspomnianych psów, więc w tej turze raczej nie byłby zdolny do cofania się i pewnie przesunąłby się o kratkę albo dwie do przodu ale po tym by się zatrzymał i grał na czas dając wrogą do wyboru atak na Stefana i atak na plecy od Tobiasa(nie wiem jak by wyglądała kwestia strzelania do nich w trakcie walki wręcz z nami, choć wydaje mi się że ich szanse na oberwanie powinny być znacznie większe bo byliby plecami do strzelających, jest ich więcej, a psy to raczej mniejsze cele) Albo atak na Tobiasa (kolejna tura na obrót) i atak w plecy od Stefana.

Stefan już raz rzucił się na liczniejszego wroga na rympał na bagnach i dostał nauczkę więc teraz nie ma zamiaru im ułatwiać roboty. Oczywiście zdaje sobie sprawę że możemy teraz tak co chwilę zmieniać deklaracje co będzie bez sensu więc trzeba by jakiś kompromis wypracować . Ale dla mnie na logikę nie widzę tego żeby mogli tak zmienić kierunek ataku bez wystawienia się na nieakceptowalny ostrzał więc jak Stefan to zobaczy to wykorzysta sytuacje zmuszając ich do przyjścia do niego, szczególnie widząc ilu ich jest.


EDIT: Tak bym ewentualnie edytował swojego posta fabularnego:

Napięcie jakie towarzyszyło Stefanowi i Wieselom gdy powoli posuwali się do przodu w kierunku przesieki było nie do wytrzymania, czas wydawał się niemal stać w miejscu gdy krok po kroku zbliżali się do przeszkody, jednocześnie odrobinę schodząc z drogi aby zyskać chociaż trochę osłony.
W ciągu jednego uderzenia serca cała sytuacja odwróciła się do góry nogami przyśpieszają do niemiłosiernego galopu gdy nagle zostali zaatakowani z wielu stron jednocześnie.
Jaeger widział kątem bestie podobne do tych z którymi walczyli wcześniej biegnące na Duviela i jego towarzyszy ale widząc wybiegających za przesieki zwierzoludzkich zasrańców wiedział, że grupa po drugiej stronie drogi będzie musiała sobie poradzić bez jego pomocy, On, Tobias i ich ludzie i tak mają już za nadto na swojej głowie. Zanim jego imiennik zdołał wykrzyczeć do niego jakikolwiek rozkaz Stefan biegł już w kierunku atakujących pomiotów chaosu razem ze swoimi ludźmi i psem chcąc spaść na ich flankę albo nawet na tyły póki Ci byli zajęci próba dopadnięcia Tobiasa i Jego towarzyszy.
- Spuście psy! - rzucił tylko za siebie do sierżanta licząc na to, że chociaż tak zostanie wsparty w starciu z jak wyglądało liczniejszym wrogiem.

Jednak kolejny manewr wroga zmusił go wydania swoim ludzią rozkazu zatrzymania się:
- Halt! -wykrzyczał widząc zwierzoludzi zatrzymujących swój atak na Tobiasa i jego ludzi i zwracających się ku jego grupie. Liczba podłych bestii szykujących się teraz do walki z jego oddziałem zdecydowanie nie wprawiła go w dobry nastrój, jednak po chwili uśmiechnął się widząc, że wróg zwrócił się do niego Wszystkimi swoimi siłami ignorując Tobiasa!
- Tępe Kozojebce! - pomyślał Jeager zwracając się do Wieselów
Cofamy się ile się da jak spróbują iść na nas! Atakujemy jeśli znowu ruszą Tobiasa! Olaf zatrzymaj psy!

Niespodziewaną przerwę w natarciu Jeager poświęcił na próbę wypatrzenia czy wśród bestii jest jakiś wyróżniający się drań mogący być ich dowódcą którego Stefan mógłby spróbować zabić aby złamać ich ochotę do walki.
 

Ostatnio edytowane przez Dekares : 12-04-2024 o 09:49.
Dekares jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem