Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-04-2024, 19:21   #8
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Mieszkańcy miasteczka wykazali się w końcu odrobiną rozsądku i ulegli gorącej przemowie paru przybyszów.
Nieco racji w tych pełnych rozsądku słowach było bowiem burmistrz nie był od tego, by biegać po polach i lasach i szukać zielonych kurdupli. Z drugiej strony - skoro były jakieś kłopoty, to Harbin mógł wysłać posłańców po najemników, lub wywiesić ogłoszenia w przydrożnych karczmach lub na rozstajach dróg.
Na jego szczęście najemnicy zjawili się sami.

- Arthus Dis - przedstawił się tiefling, po czym przedstawił pozostałych (potencjalnych) uczestników wyprawy przeciwko goblinom.

Spokojnie wysłuchał burmistrza, nie wtrącając się nawet na chwilę. Nie miał pojęcia, czy Harbin nie mija się z prawdą, ale oferta pieniężna była całkiem niezła - zarówno zaliczka, ja i późniejsza nagroda. Jedyny problem, zdaniem Arthusa, mogło stanowić poszukiwanie śladów, oczywiście gdyby gobliny wpadły na pomysł zacierania tychże.

- Uważam - spojrzał na towarzyszy - że powinniśmy pomóc mieszkańcom. Ale najpierw wypadałoby coś zjeść. A potem obejrzymy miejsca, gdzie doszło do tych nieszczęsnych zdarzeń.
 
Kerm jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem