Przykurcz ruszył za Czmychem. Też chał łobaczyć zezwłok. Takie zezwłokniente łosobniki czasem w kieszeniach różnych ciekawych rzeczóf majom. Kamykóf na przykład. Szkoda by było gdyby Czmych zabrał je wszyćkie dla siebie, bo Przykurczu nie chciało siem pomóc mu w łobszukiwaniu zwłoków.