Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-04-2024, 22:26   #79
Cioldan
 
Cioldan's Avatar
 
Reputacja: 1 Cioldan nie jest za bardzo znany
Cioldan był mocno usatysfakcjonowany rozwojem sytuacji. Wręcz nie spodziewał się, że pójdzie aż tak łatwo. Obszedł już leżącą bestię i zobaczył jak Quemau i reszta zajmowali się nieprzytomnym Jaszczuropodonym humanoidem. Skuty kajdankami, leżał bezwładnie, a Wędrowniczka kontynuowała oględziny, jednak Ona ewidentnie w tym celu użyła Mocy. Zeltrończyk w takim razie zostawił niemal martwego wroga w rękach towarzyszy. Niestety Ci także nie mieli zbyt wiele czasu na dokładnie zbadanie, czy szukanie jakichkolwiek dowodów ataku. Cztery kolejne bestie pojawiły się w zasięgu wzroku, a na nich siedziało także czterech Tarasin, którzy już byli niemal cali czerwoni. Uwagę zwróciła jednak platforma na której siedziała żeńska przedstawicielka autochtonicznej rasy z Cularin.
W pierwszej kolejności Cioldan zwrócił się do swego przyjaciela robota
- HK, nie atakuj ich. Postaram się załatwić to dyplomatycznie, schowaj broń proszę, albo nawet odrzuć. Byle nie za daleko, bo jednak musimy być przygotowani na wszystko.-
Szybko przeniósł uwagę na WD-40, by zwrócić się też do niego
- Mam nadzieję, że to rejestrujesz, a jak nie, to zacznij, proszę.-
Następnie odrzucił swoją broń i wszedł na nogę przerośniętego krokodyla. Na górze, podniósł ręce w pokojowym geście i wykrzyczał do przybyszy
- Jesteśmy wysłannikami senatu Republiki z nadania wicekanclerz!!! Ten Tarasin twierdził, że chce nas zabrać do .. jednej z tutejszych Matek, a następnie nas zaatakował. Jeszcze żyje, chcielibyśmy zabrać na posterunek by uleczyć w Bactcie i dowiedzieć kto stoi za tym zamachem! Kim Wy jesteście?!-
 
Cioldan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem