Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-04-2024, 08:07   #43
Reinhard
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Trakt Rzeczny prowadził z południa na północ, z Raben do Ławników przez Ochotnicę, gdzie na wschód od niego odchodził Trakt Leśny. Przy rogatce przy wjeździe do Raben Egg musiał uiścić 4 szylingi – po jednym od kopyta. Piesi płacili 2 miedzianki – po 1 od nogi.

Trakt był szeroki i dobrze utrzymany. Z zachodniej jego strony płynęła szeroka na kilkaset metrów Sal, po której spływały tratwy i barki z Doliny Wilków, z towarem do Dubar i Salkalten. Część z nich była ciągnięta przez woły.

Z wschodu traktu ciągnęły się zalesione wzgórza, zakreślając granice terenów zalewowych. Ze względu na ich żyzność, były uprawiane pomimo groźby powodzi.

Po trakcie podróżowały kupy chłopstwa, najemnych robotników rolnych, którzy po żniwach wracali do domów. Zwano ich tu bandosami. Egg spotkał po drodze kilku obwoźnych sprzedawców i czteroosobowy patrol Strażników Dróg w barwach Dubar.

Po ośmiu milach malowniczej trasy Egg dotarł do Ochotnicy. Środek wsi zajmowała kryta studnia. Oprócz kilku gromadek miejscowych chłopów uwagę zwracała grupka, od której lokalni mieszkańcy się odsunęli. Byli to trzej zbrojni, pojący jednego konia.

Koń wyglądał na szlachetne zwierzę, szkolone do walki. Obok niego, opierając się o lancę, stał pancerny zbrojny. Konia poił młody chłopak w przeszywanicy i z kuszą. Obrazu dopełniał trzeci śmiałek, z charakterystycznym bandoletem na miotane noże przewieszonym na skos przez korpus. Nie mieli na sobie żadnych barw.

Egg przystanął w słusznej odległości; mógł odjechać niezauważony lub zbliżyć się i obejrzeć szczegóły.
 
Reinhard jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem