Tyle tylko, że Khajiit powiedział to z absolutną pewnością.
- Obce Khajiit przeszło most, po drugiej stronie skryło się, znaczy teren. Ma zapewne gołoskórych sługów. Biegiem na drugą stronę.
MG: No właśnie co z Brethonem? Bo nie wiem, czy coś przeoczyłem, ale nie wiem jaki jest jego status wobec reszty ekipy. Widoczny, niewidoczny w zagrożeniu?
Nie jest też do końca prawdą, że bez latania, nie możemy zejść. Tylko czasu trochę brak. Każdy z nas ma po ileś tam metrów tej zajebistej liny, minimum 50 m (w sumie). May ma czekany, i nawet zaczepy do wspinania. Nie pytajcie gdzie to przemyca, są to zapewne jego tajemne kocie sprawy. Na mój gust zeszlibyśmy spokojnie. |