To w takim razie jest jakiś sposób aby śnić świadomie? – zapytała Rotha. Choć to nadal było absurdalne dla niej, to jednak zaczęło jej się to podobać. Zresztą Mikołaj mówił wszystko z taka pewnością siebie i przekonaniem, że mogłaby go słuchać cały czas. „A jeśli i tak okaże się to jakimś żartem to przynajmniej jakoś ten wieczór inaczej jest spędzony” – pomyślała i postanowiła że wyciągnie z niego jak najwięcej informacji.
„Swoją drogą to by była genialna sprawa móc kontrolować swoje sny, nawet jeśli nie byłyby to do końca dobre” – rozmarzyła się Natalia... jednocześnie była bardzo ciekawa co odpowie Mikołaj na pytania Aleksa..
__________________ „Jej pałające spojrzenie trzyma mnie mocno w objęciach. Mówi słowa pomieszane ze snami(...)W jej oczach widzę, jak u moich ramion stają dwaj aniołowie: blady, złośliwy anioł Ironii i potężny miłujący anioł Schizofrenii” Z.H. |