- Bardzo mi miło Siviee, Alexio, ja nazywam się... Tristane. - rzekł mężczyzna widać niezbyt chętnie. - Och, piękne imię! I czego tu się wstydzić? ^__^ - uśmiechnęła się szeroko i wślizgnęła rękę pod jego rękę.
- Cóż, czas nagli, ruszajmy moje drogie. - Och tak tak, chodźmy - powiedziała z wielkim uśmiechem klejąc się do młodzieńca. Alexia pachniała istnymi polnymi kwiatami, zapach ten był delikatny, subtelny i bardzo pociągający, trudno było mu się oprzeć. - A co Ciebie, Tristanie, sprowadza do tego miasta? - zaczęła rozmowe dziewczyna kierując się z nim w przechadzkę po miescie, w poszukiwaniu łaźni.
__________________ Discord podany w profilu |