Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-10-2007, 20:13   #19
Yen
 
Reputacja: 1 Yen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodze
Przecierając ramię i mrucząc przekleństwa pod adresem szorstkiego typka, który ją potrącił, wyrwała kieliszek z dłoni jakiegoś frajera, jednym haustem wypiła zawartość, po czym szybko wpełzła w tłum, lawirując w pulsującym labiryncie ciał. Płuca zaskrzeczały w jej piersi, domagając się tlenu.
Na szczęście, całkiem niedaleko przed jej oczami zamajaczyło wyjście.
Torując sobie drogę łokciami i kolanami, starając się nie zważać na głośne wrzaski i delikwenta, który klepnął ją w tyłek, w końcu przedarła się do drzwi, a tłum wypluł ją na ulicę, w szare światło latarni.
Westchnęła głęboko, przeciągnęła się. Po drodze minął ją jakiś wielki gość o chłodnych jak lód, błękitnych oczach.
Dziewczynę, siedzącą na krawężniku, ujrzała dopiero po chwili.
Nie musiała radzić się duchów, kamieni ani amuletów by dostrzec, że jest załamana. Zgarbione plecy, twarzy ukryta w dłoniach… Cóż, nie wyglądało to dobrze.
Z takich ludzi można czytać jak z otwartej książki. Zwłaszcza, że na horyzoncie pobłyskiwały jeszcze reflektory samochodu, z którego zanosił się szyderczy śmiech. Jasne.
Bez słowa podeszła do nieznajomej, usiadła na krawężniku tuż obok i oparła brodę na dłoni.
- Zgubiłaś coś, nie?
Nie czekając na odpowiedź, wymacała przy pasie manierkę napełnioną po brzegi własnoręcznie przygotowanym wyciągiem z kaktusa.
- To chyba niezbyt miłe uczucie. Raz zgubiłam siebie i znalazłam w ostatnim miejscu, w którym szukałam – oznajmiła mglistym tonem – Ale z przedmiotami to nie takie trudne. W sumie, jeśli bardzo chcesz, mogę pomóc ci szukać. I znaleźć. Ja znajduję prawie zawsze. Co ty na to?
Dawno tego nie robiła… Ale równie dawno nie zarabiała pieniędzy sposobem innym, niż kradzież czy hazard. A drobna opłata to przecież nic wielkiego za odzyskanie cennej zguby, nieprawdaż?
 
__________________
Tyger! Tyger! burning bright
In the forests of the night
What immortal hand or eye
Could frame thy fearful symmetry?
Yen jest offline